czwartek, 28 listopada 2013

O Germangie rozdział 53 .

* Angie *
Do sali wszedł zażenowany .. Jacob. Nie mogę uwierzyć , że to on. Źle się poczułam jak go zobaczyłam. Odwróciłam się z małą Luiz którą trzymałam na rękach.
- Oh German .. jesteś pewien , że to twoje dziecko ? - Odwróciłam się szarmancko .. c .. co ?!
- Jaocb ! Wyjdź z tąd ! - German rzucił mi wrogie spojrzenie. Gdy Jacob opuścił salę zaczęłam się tłumaczyć Germanowi.
- Przysięgam cię German nigdy bym cie nie zdradziła przecież wiesz że ..
- Wiem Angie wiem. - Odetchnęłam z ulgą gdy usłyszałam , że German mi uwierzył..
 * Tydzień później *.
Otworzyłam jedną ręką drzwi trzymając Luiz na rękach. German wniósł torby. W końcu wróciłam ze szpitala. Poczułam zapach ciasta Olgi. Od razu wiedziałam , że przygotowała dla nas jakąś niespodziankę.
- Ojeju ! Moja malutka słodziutka piękniutka Luiz. - Powiedziała Olga po czym pieszcząc się , wyciągnęła Luiz z moich ramion. Luiz jest naprawdę śliczna. Biorąc pod uwagę to , że ma dopiero tydzień. Ze schodów zbiegła Viola. Przybiegła do siostry i delikatnie złapała jej rączke. Przytuliła ją do siebie i spowrotem pobiegła na górę. Zdziwiło mnie jej zachowanie ale za chwilę zawołała nas do pokoju małej. Weszłam do pokoju. Jak możliwe , że przez tydzień zrobili tu tyle zmian ? Dokupili jeszcze więcej zabawek , dodali odzobne naklejki i inne duperele. Jednak teraz było tu jeszcze piękniej. Położyłam Luiz do pościelonego łóżeczka i usiadłam obok. Spojrzałam jak macha rączkami. Violetta nachyliła się nad nią i spojrzała jej prosto w oczy. Luiz chyba pierwszy raz się uśmiechnęła. Nie mogę zrozumieć ... że Maria nie zobaczy jak się uśmiecha , jak stawia pierwsze kroki. Ale pewnie .. nie było jej by tu gdyby Maria żyła. Ona była by z Germanem ja najprawdopodobniej z Pablo. Nie wiem , nie chcę o tym myśleć. Zmieniłam Luiz pieluszkę i ją nakarmiłam. Poczułam jak to jest być matką. Zdaję sobie jednak sprawę , że wiąże się to z masą odpowiedzialności. Będę musiała ją uspokajać gdy będzie płakać , chodzić po nia do przedszkola... Cieszmy się przyszłością i teraźniejszością. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Mała Luiz zasnęła a ja zdałam sobie sprawę , że siedze z nią tu 2 godziny i wszyscy już wyszli. Dzwonek ponowniezadzwonił. Chyba nikt nie otworzył więc ja to zrobię. Zeszłam po cichu na dół. Otworzyłam drzwi i ujrzałam Pabla. Był ubrany w garnitur a ręku niósł małą ozdobną torebkę. Zaprosiłam go na górę. Uprzedziłam go przed tym , żeby wszedł po cichu. Postawił małą torebeczkę na stoliku pełnym zabawek. Podziękowałam mu. Stanął nad Luiz. Dało się wyczuć wzruszenie w jego oczach ale próbował tego po sobie nie pokazywać. Gdy wyszliśmy z pokoju zaprosiłam Pabla na kawę , ale on odmówił.
- Na randkę się wybierasz? - Zażartowałam.
- Idę .. do mojej ...
- Do twojej co ?
- Do mojej córki ? - Zakrztusiłam się łykiem wody który wzięłam.
- Jak to do twojej córki ? Pablo nie żartuj ja ..
- Naprawdę Angie. Okazało się , że mam córkę. Nie mogę rozmawiać . Później wpadnę. Pa .- Dał mi buziaka w policzek po czym wyszedł z domu. Stałam osłupiała z 3 minuty. Po chwili się ogarnęłam bo Olga wniosła ciasto czekoladowe. I ja i Violetta nie miałyśmy co sobie żałować. Obie zjadłyśmy po 3 kawałki ciasta.
- I jak ci idzie z nauką ?
 - Całkiem dobrze jednak nie najlepiej.
- A ze śpiewem ?
- Też ..
- Czemu nie najlepiej ?
- Wszystko w porządku po prostu .. em , Leon i ja się pokłóciliśmy .Czuje , że nie jest wobec mnie uczciwy.
- Violu .. na pewno jest. Nie martw się na zapas. Nie masz żadnych dowodów a Leon się starał.
- Tak starał się ale
- Nie ma żadnych ale. Chodź zaśpiewasz mi coś. Tak dawno nie słyszałam ..
______________________________________________
Sory , że nie było rozdziału. Nie byłam w stanie go napisać .;C . Ale już jest c:
Minimum 5 komów ( liczą się 2 anonimowe ) - nowy rozdział.
Mam nadzieje , że z chęcią go czytałaś/eś. Dzięki za przeczytanie ;)
Daria ♥

5 komentarzy:

  1. Mega ! Jak zawsze... ;)
    Czekammmmmmm naaaaaaa nextaaaaaaaaaaa !! =P

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ,nie wiedziałam ,że masz taki talent :33 !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. superowski rozdział dawaj szybko następny

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następny, masz taki talent, mogłabyś stać się sławną pisarkà. Czekam na next, jak zawsze

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję , że ten post ci się spodobał. Wyraź swoją opinie w komentarzu.