* Violetta *
Pocałowałam się z Leonem .. Ponownie . Cieszę się .. Leon mnie odprowadził i poszłam do domu. W domu nikogo nie było ..
- Halo .. Olga ? Angie .. Tattooo - Nikt się nie odzywał .. weszłam do kuchni i zobaczyłam Olge,
- Violciu nie bądź głośno . Przygotowuje tort dla Angie i nie chce żeby przyszła do kuchni .
- Nie martw się Olga wszystkiego przypilnuje . Już jutro urodziny Angie .. A ja wciąż nie mam prezentu ..
Wychodząc zobaczyłam Angie
- O Hej Violu już jesteś . Ide coś zjeść .. Co robi Olga ?
- A wiesz robi to.. to .. em .. tor przeszkód - Wymyśliłąm coś
- Tor przeszkód ? A po co niby ?
- A wiesz .. Takie tam .. Jak to Olga .. A .. przyniosę ci coś do jedzenia wolisz kanapke , jabłko a może naleśnika - Poszłam do kuchni .
Angie o mało co nie zobaczyła swojego tortu .. Olga się serio postarała .. Był śliczny .. Zaniosłam Angie owoce i wyszłam z domu. Rozjaśniło się i wyjrzało słońce . Wzięłam na wszelki wypadek parasolke .. O nie zapomniałam ! Przecież jutro ma być pokaz piosenek ! A my z Leonem mało ćwiczyliśmy . Poleciałam do Resto .. Nie zastałam Leona.. Lecz Ludmile i Diego śpiewających na scenie . Czy Diego czuje coś do Ludmily ? Nie mogę się tym zamartwiać. Śpiewali Destinada a Brillar. Bo jakże inaczej .. Przecież to słynny kawałek Ludmily .. W końcu zobaczyłam Leona ..
- Violu musimy poćwiczyć przecież to jutro .
- No właśnie o tym chciałam porozmawiać. Chodźmy lepiej poćwiczyć .
Ponieważ Leon już kończył prace poszliśmy do sali prób . Była tam Francesca , Camila , Maxi , Braco , Napo .. Ćwiczyli Algo Suena mi .. okazało się że dobrali się grupką . Nie dołączałam do nich bo śpiewałam z Leonem a tyle osób to już za dużo . Ja wolałam zaśpiewać z Leonem.. Posłuchałam Algo Suena mi i uznałam że wychodzi im to świetnie .
- Hej Violu - Powiedziała do mnie Francesca
- Hej .. Ćwiczycie ? Nie będę przeszka..
- Właśnie kończymy . Powodzenia na próbach a tak przy okazji .. to Angie urodziny są jutro?
- Tak .. - Uśmiechnęłam się i wyszli.
Usiadłam z Leonem i ćwiczyliśmy Nuestro Camino .. Oraz Podemos .. Musieliśmy wybrać piosenke i zadecydowaliśmy że będzie to Nuestro Camino .. Wychodziło nam ładnie .. A Leon .. był cudowny.
- Violu .. Kupiłem już prezent Angie.. Dopracuje do końca miesiąca .. Bo nie zatrudniłem się na stałe. Jak się nie myle to niespodzianka miała być w studio ?
- Tak w studio .. Leon muszę już lecieć .
- Odprowadzić cię ?
- Nie nie przejde się .
I poszłam . Spotkałam Tomasa..
- Violu chodź porozmawiajmy .
- Ale o czym Tomas. O tym że się ze mną nie pożegnałeś i wyjechałeś ?
- O naszym pocałunku .. o nas .
Usiedliśmy na ławce .. Nagle Tomas się do mnie przybliżył i miał zamiar mnie pocałować ..
- Nie tomas Nie .. Musze już iść.. Przykro mi . Cześć .
* Angie *
Jutro mam urodziny. Pewnie nikt nie pamięta . I jutro jest '' sprawdzian '' z piosenek. German dzisiaj cały dzień się dziwnie zachowywał . Jade całyczas próbowała się do niego wtrącić ale on był tak zabiegany że nie mógł porozmawiać . Byłam cały czas na niego zła za to że przyjął Jade.
- Angie .. wiesz o tym że German szykuje dla mnie jakąś niespodzianke ? - Powiedziała Jade ..
- Jade przestań . Odpuść sobie .
- Co mam sobie odpuścić ? Germana? Oj prędzej ty ..
Odeszłam od Jade i poszłam do kuchni ... Miałam coś zjeść .. Ale spotkałam Viole i nie pozwoliła mi wejść do kuchni .. Zachowywała się podejrzanie ale nawet śmiesznie .. Pewnie próbowała mnie rozśmieszyć . Lecz do kuchni i tak mnie nie wpuściła . Z kuchni dobiegał zapach ciasta .. MIałam iść zobaczyć co to .. No ale .. Violetta powiedziała że przyniesie mi to co chcę a za chwile pojawiła się z pokrojonymi obranymi soczystymi owocami . Podziękowałam jej .. I tak zachowywała siędziwnie .Spojrzałam na zegarek .. O nie .. na 16 : 30 byłam umówiona z Pablo w resto. Wzięłam torbe .. włożyłam buty i wyszłam . Okazało się że Pablo przyjdzie za 10 minut i nie potrzebnie się śpieszyłam .. Usłyszałam Leona i Violette jak śpiewają ... zajrzałam do sali prób czyli spiżarni i niewychylając się posłuchałam .. Ślicznie śpiewali ale ktoś mnie od tyłu trącił . Był to Pablo. Usiedliśmy i zamówiliśmy soki. Pablo też się dziwnie zachowywał .. Co oni wszyscy dzisiaj tacy .. Wypytywał mnie o jakieś rzeczy .. Naprzykład jaki jest twój ulubiony kolor , co lubisz robić i inne . Po 1 godzinie wróciłam do domu .. Usłyszałam że German rozmawia z Ramallo ..
- Wiesz to musi być dla niej niespodzianka .. - Nie chce tylko żeby coś podejrzewała ..
- Jasne proszępana ja się wszystkim zajme . - Ramallo wychodził a ja odsunęłam się od drzwi i .. przewróciłam się ..
- Ał moja kostka ..
- Nic ci nie jest Angie ? - Zapytał sięGerman ..
- Boli mnie kostka ..
- German dotknął mojej kostki a mnie to strasznie bolało . Pomógł mi wstać . Byliśmy tak blisko. Usiadłam na kanapę i pomyślałam o nas .. (.. )
Wiem że mało tu jest udziału drugich postaci jak : Braco , Napo , Fran Cami itp. Ale jest tu głównie Leon Violetta German Angie ITP.
Podoba się ? :)
wtorek, 30 lipca 2013
niedziela, 28 lipca 2013
* Leon *
Poszedłem z Violettą do Studia .. Zastanawiałem się co z Diego wyjechał ? Wątpie. W Studiu próbowałem się dowiedzieć coś o Diego .. Ale nikt nic nie wiedział .. Dopiero później go zobaczyłem na lekcjach u Angie .. Siedział i nic nie mówił tylko gapił się na mnie i Violette .. Był zły widać to po nim .. .
Czekaliśmy na Gregoria .. Ale jego nie było .. On przyszedł jakoś pod koniec lekcji też zły. Zastanawiałem się czy coś łączy Gregoria i Diego .. Zresztą to ich codzienne miny. Dziwne Gregorio powiedział że nie będziemy mieli lekcji .W sumie to dziś nie mam sił na dworzu jest ciepło i każdy jest zmęczony. Lekcji dziś było bardzo mało. Po lekcjach spojrzałem na zegarek a tu już 13:53 .. O nie na 14:00 Mam prace.. Nie mogłem pójść bez Violetty . Szukałem jej po studiu ale jej nie było. A później ją spotkałem. Stała za szafką i podsłuchiwała ..
- Violu. Nie podsłuchuj ...
- Leon ja wiem .. Ale nie uwierzysz co się dowiedziałam - Odeszła od szafek i zaprowadziła mnie na korytarz ..
- Violetto .. Nie chce słuchać plotek .
- Gregorio to ojciec Diego. .
Jak to ? Zrobiłem zdziwioną mine .. Nie wiem jak to dalej będzie .. Przecież Gregorio i Diego się nie lubili. Ciekawe kto ich o tym powiadomił. Nie moja sprawa.
- Violu chodź .
- Gdzie ?
- A gdzie musze iść o 14:00
- Aha .. Zapomniałam - Zerwała się i poszliśmy.
Przebrałem się i zacząłem prace. Violetta zamówiła dziś sok jabłkowy. Zobaczyłem że na dworzu się chmurzy i zaczyna grzmić. Było tak gorąco .. Zaczął kropić deszcz. Uprzedziłem Luce że musze wyjść. Nie miał problemów. Zaczęło padać .. Wziąłem Violette za ręke i przykryłem swoją kurtką . Popatrzyłem się na nią .. Ślicznie wyglądała w deszczu. Zblirzyliśmy się do siebie i ... pocałowaliśmy się ..
* Diego .. *
Poszedłem nie chętnie do studia .. Odkąd nie jestem z Violettą nic mi się nie chce. Ja sięserio w niej zakochałem. Wszedłem do sali Angie .. Nudne zajęcia tak jak każde inne .. Później poszedłem do gabinetu Gregoria ..
- O Diego co tu robisz ? - Powiedział Antonio .
- Czekam na Gregoria ..
- Aha .. Uprzedź go jeśli możesz że zostawiłem mu tu ważne dokumenty ..
- Mhm .. Chwila coś panu wypa.. - Ale on poszedł . Postanowiłem to zobaczyć. Otworzyłem kartke i zobaczyłem dokumenty .. Z których wynikało .. że Gregorio to mój ojciec .
Cały czas żyłem w błądzie .. Nie no teraz to już wszystko się zawaliło. On . Gregorio ?
- Co chcesz Diego .. - Powiedział Gregorio .
- Ukrywałeś przedemną ! Ukrywałeś to że jestem twoim synem .
- Hola hola .. Zwolnij trochę .. Nie ukrywałem ..Ale lepiej by było jakbyś się nie dowiedział.
- Jak bym się nie dowiedział ? Że co ? Że mam ojca .. Jesteś okropny .. jak zawsze .. .
Wydawało mi się że ktoś podsłuchiwał naszą rozmowe bo szafki się dziwnie trzęsły. Może ktoś tam się chował? Wychodząc zajrzałem ale nikogo nie było ..
Wyszedłem ze studia .. Idąc do domu zaczął padać deszcz. Chyba będzie burza. Może wezme taksówke .. Pójde piechotą . Nagle zaczęło gorzej lać. Pośpieszyłem się ale coś mnie zatrzymało. Violetta całująca się z Leonem ... (..)
* Tomas *
Dziś do studia postanowiłem pójść obejrzeć lekcje tańca. .Zaszłem ale nikogo nie było .. Gregoria ani innych. A no tak .. Lekcje są później.. No nic przejde się . Spotkałem Francesce Maxiego i Camille . Oni mnie jeszcze nie widzieli i zdziwili się że przyjechałem. Wszyscy mnie powitali .. Nawet pochwalili sięprzeróbką Algo Suena mi. Dawno tego nie słyszałem. Zobaczyłem Violette. Przeprosiłem ich i pobiegłem do Violetty .
- Violetta ..
- Tomas .. Tomas zostaw mnie .
- Musimy porozmawiać.
- Nie , nie mamy o czym rozmawiać. Zdecydowałam .
- Co zdecydowałaś ? - Nie odpowiedziała mi bo odeszła .. Poszedłem do resto i tam dowiedziałem się że Leon pracuje w resto .. Dziwne .. Nie było go jeszcze. Zamówiłem sobie sok. Dosiedli się do mnie Fran Cami i Maxi. Troche pogadaliśmy .. Opowiedzieli mi o nowych uczniach . O Diego .. I innych. Ale Francesca chciała mi coś powiedzieć. Camila i Maxi poszli więc Fran wzięła mnie na bok .
- Tomas .. Ten Diego .. oszukał Violette. Stworzyli z Ludmiłą plan .. Jak wywalić Violette ze studia .. Udawał zakochanego . Naprawde się w niej później zakochał ale Violetta już tego nie odwzajemniała.. Nie chciała mieć kolejnych problemów.
- Problemów przezmnie?
- Nie , nie o to chodzi .. po prostu .. Na razie tylko ja i Leon o tym wiemy .. Proszę cię nie mów nikomu ...
- Leon ? No a jakże inaczej .. To taka zakochana Para.. Francesca muszę już iść. Pa - Pożegnałem się z nią ..
Leon miał zaczynać prace od 14:00 więc wyszedłem wcześniej ... Później wracałem chodnikiem. Usiadłem na ławce .. W głowie siedziała mi przeróbka Algo Suena mi .Nuciłem sobie ale w końcu się ruszyłem i wstałem. Zaczął padać deszcz. Schowałem siępod drzewem . Przypomniało mi się pierwsze spotkanie Violetty i mnie.. Nagle nasz pocałunek . Próbowałem się otrząsnąć. Podniosłem głowe i zobaczyłem że Leon i Violetta się pocałowali. Violetta była zadowolona.. .. Ja nie mogę .. Nie będę tego oglądał .. Odwróciłem się i poszedłem .. Nie mogłem wybić sobie tego z głowy ..
Dzisiaj sami Chłopcy .. :D :D ..
W następnej części będą dziewczyny ;)
Poszedłem z Violettą do Studia .. Zastanawiałem się co z Diego wyjechał ? Wątpie. W Studiu próbowałem się dowiedzieć coś o Diego .. Ale nikt nic nie wiedział .. Dopiero później go zobaczyłem na lekcjach u Angie .. Siedział i nic nie mówił tylko gapił się na mnie i Violette .. Był zły widać to po nim .. .
Czekaliśmy na Gregoria .. Ale jego nie było .. On przyszedł jakoś pod koniec lekcji też zły. Zastanawiałem się czy coś łączy Gregoria i Diego .. Zresztą to ich codzienne miny. Dziwne Gregorio powiedział że nie będziemy mieli lekcji .W sumie to dziś nie mam sił na dworzu jest ciepło i każdy jest zmęczony. Lekcji dziś było bardzo mało. Po lekcjach spojrzałem na zegarek a tu już 13:53 .. O nie na 14:00 Mam prace.. Nie mogłem pójść bez Violetty . Szukałem jej po studiu ale jej nie było. A później ją spotkałem. Stała za szafką i podsłuchiwała ..
- Violu. Nie podsłuchuj ...
- Leon ja wiem .. Ale nie uwierzysz co się dowiedziałam - Odeszła od szafek i zaprowadziła mnie na korytarz ..
- Violetto .. Nie chce słuchać plotek .
- Gregorio to ojciec Diego. .
Jak to ? Zrobiłem zdziwioną mine .. Nie wiem jak to dalej będzie .. Przecież Gregorio i Diego się nie lubili. Ciekawe kto ich o tym powiadomił. Nie moja sprawa.
- Violu chodź .
- Gdzie ?
- A gdzie musze iść o 14:00
- Aha .. Zapomniałam - Zerwała się i poszliśmy.
Przebrałem się i zacząłem prace. Violetta zamówiła dziś sok jabłkowy. Zobaczyłem że na dworzu się chmurzy i zaczyna grzmić. Było tak gorąco .. Zaczął kropić deszcz. Uprzedziłem Luce że musze wyjść. Nie miał problemów. Zaczęło padać .. Wziąłem Violette za ręke i przykryłem swoją kurtką . Popatrzyłem się na nią .. Ślicznie wyglądała w deszczu. Zblirzyliśmy się do siebie i ... pocałowaliśmy się ..
* Diego .. *
Poszedłem nie chętnie do studia .. Odkąd nie jestem z Violettą nic mi się nie chce. Ja sięserio w niej zakochałem. Wszedłem do sali Angie .. Nudne zajęcia tak jak każde inne .. Później poszedłem do gabinetu Gregoria ..
- O Diego co tu robisz ? - Powiedział Antonio .
- Czekam na Gregoria ..
- Aha .. Uprzedź go jeśli możesz że zostawiłem mu tu ważne dokumenty ..
- Mhm .. Chwila coś panu wypa.. - Ale on poszedł . Postanowiłem to zobaczyć. Otworzyłem kartke i zobaczyłem dokumenty .. Z których wynikało .. że Gregorio to mój ojciec .
Cały czas żyłem w błądzie .. Nie no teraz to już wszystko się zawaliło. On . Gregorio ?
- Co chcesz Diego .. - Powiedział Gregorio .
- Ukrywałeś przedemną ! Ukrywałeś to że jestem twoim synem .
- Hola hola .. Zwolnij trochę .. Nie ukrywałem ..Ale lepiej by było jakbyś się nie dowiedział.
- Jak bym się nie dowiedział ? Że co ? Że mam ojca .. Jesteś okropny .. jak zawsze .. .
Wydawało mi się że ktoś podsłuchiwał naszą rozmowe bo szafki się dziwnie trzęsły. Może ktoś tam się chował? Wychodząc zajrzałem ale nikogo nie było ..
Wyszedłem ze studia .. Idąc do domu zaczął padać deszcz. Chyba będzie burza. Może wezme taksówke .. Pójde piechotą . Nagle zaczęło gorzej lać. Pośpieszyłem się ale coś mnie zatrzymało. Violetta całująca się z Leonem ... (..)
* Tomas *
Dziś do studia postanowiłem pójść obejrzeć lekcje tańca. .Zaszłem ale nikogo nie było .. Gregoria ani innych. A no tak .. Lekcje są później.. No nic przejde się . Spotkałem Francesce Maxiego i Camille . Oni mnie jeszcze nie widzieli i zdziwili się że przyjechałem. Wszyscy mnie powitali .. Nawet pochwalili sięprzeróbką Algo Suena mi. Dawno tego nie słyszałem. Zobaczyłem Violette. Przeprosiłem ich i pobiegłem do Violetty .
- Violetta ..
- Tomas .. Tomas zostaw mnie .
- Musimy porozmawiać.
- Nie , nie mamy o czym rozmawiać. Zdecydowałam .
- Co zdecydowałaś ? - Nie odpowiedziała mi bo odeszła .. Poszedłem do resto i tam dowiedziałem się że Leon pracuje w resto .. Dziwne .. Nie było go jeszcze. Zamówiłem sobie sok. Dosiedli się do mnie Fran Cami i Maxi. Troche pogadaliśmy .. Opowiedzieli mi o nowych uczniach . O Diego .. I innych. Ale Francesca chciała mi coś powiedzieć. Camila i Maxi poszli więc Fran wzięła mnie na bok .
- Tomas .. Ten Diego .. oszukał Violette. Stworzyli z Ludmiłą plan .. Jak wywalić Violette ze studia .. Udawał zakochanego . Naprawde się w niej później zakochał ale Violetta już tego nie odwzajemniała.. Nie chciała mieć kolejnych problemów.
- Problemów przezmnie?
- Nie , nie o to chodzi .. po prostu .. Na razie tylko ja i Leon o tym wiemy .. Proszę cię nie mów nikomu ...
- Leon ? No a jakże inaczej .. To taka zakochana Para.. Francesca muszę już iść. Pa - Pożegnałem się z nią ..
Leon miał zaczynać prace od 14:00 więc wyszedłem wcześniej ... Później wracałem chodnikiem. Usiadłem na ławce .. W głowie siedziała mi przeróbka Algo Suena mi .Nuciłem sobie ale w końcu się ruszyłem i wstałem. Zaczął padać deszcz. Schowałem siępod drzewem . Przypomniało mi się pierwsze spotkanie Violetty i mnie.. Nagle nasz pocałunek . Próbowałem się otrząsnąć. Podniosłem głowe i zobaczyłem że Leon i Violetta się pocałowali. Violetta była zadowolona.. .. Ja nie mogę .. Nie będę tego oglądał .. Odwróciłem się i poszedłem .. Nie mogłem wybić sobie tego z głowy ..
Dzisiaj sami Chłopcy .. :D :D ..
W następnej części będą dziewczyny ;)
sobota, 27 lipca 2013
Opowiadanie z udziałem Zuzi - Adminki Kierki ;3
Przerywam na jeden post tamte opowiadanie i robie opowiadanie z udziełm Zuzi :D Czyli Kierki :3 :3
* Violetta *
Wstałam dzisiaj punktualnie o 7:00 ubrałam się . Włosy spięłam w kucyka i poszłam na śniadanie. Przy śniadaniu byli wszyscy. Cieszyłam się że tata i Angie są razem. Zjadłam.
- No to ja nie będę przeszkadzać . Lece pa - Wzięłam torbe i wyszłam.
W studiu miała pojawić się jakaś nowa nastolatka. Więc pośpieszyłam się. Zeszłam po schodach nie spotkałam Leona .. Nagle ktoś na mnie wpadł .
- Oj przepraszam - Tłumaczyła się dziewczyna
- Nic się nie stało . Ty jesteś Zuzia ? ..
- Tak . Niestety nic tutaj jeszcze nie rozumiem. Gdzie sala nauczyciela Beto ?
- Ja też tam idę więc chodźmy razem . - Wydawała się miła .
Ponieważ było jeszcze trochę czasu poprosiłam ją żeby zaśpiewała .
- Ja . Nie może lepiej nie tu ..
- No proszę . - Uśmiechnęłam się .
A jednak mi zaśpiewała. Miała po postu anielski głos. Ślicznie zaśpiewała Voy Por TI . Przecież to ona miałą u nas zamieszkać . To ktoś znajomy Angie i miała u nas zamieszkać przez tydzień. Ale wydawała się fajna więc nie będę się sprzeciwiać. Zobaczyłam daleko Leona . Podeszłam do niego. Powiedziałam że to nowa uczennica .
- Przedstaw się. - Ja w tym momencie się odwróciłam i wypadły mi książki. Pojawił się Tomas który pomógł mi je podnieść . Ponieważ przy tym wszystkim był Leon. Podziękowałam mu uśmiechnęłam się i odeszłam .
- No to Zuzia chodź na lekcje . - Ruszyłam z nią i z Leonem w strone sali Beto .. Zdziwiłam się że ona nastolatka będzie się u nas uczyć .. . Na lekcji u Beto dziś mieliśmy ćwiczenie gry na pianinie. Każdy prezentował jeden utwór . Ja zaprezentowałam Te Creo .A ponieważ Kierka bo tak kazała do siebie mówić. Nie znała za dużo utworów to jedynym jaki jej przyszedł do głowy był En Mi Mundo .. Znała go z Show jakie było u nas w szkole. Bo filmiki pojawiały się w internecie. Wstała i ustała przy pianinie . Gdy zobaczyłam jak ona gra .. To zdziwiłam się dlaczego dopiero teraz zaczęła chodzić do studia ? ..
* * *
Dni mijały jak to dni .. Ale Kierka była wspaniała. Miła świetnie sięz nią rozmawiało .. Ślicznie śpiewałą .. A na lekcjach u Gregoriia .. Była jego ulubienicą ..
Ja z Leonem nie mieliśmy problemów .. Wszystko się ułożyło .. Tata z Angie .. Ja z Leonem ....
Kierka u nas zamieszkała przez tydzień. Później już przyjechali jej rodzice i ją od nas zabrali .. Szkoda .. Bo była bardzo fajna .. Wydawała się jak siostra ..
To koniec bo to takie krótkie opowiadanie Violetty ... Ale niespodzianka dla Kierki :) .. ~~ Vilu
* Violetta *
Wstałam dzisiaj punktualnie o 7:00 ubrałam się . Włosy spięłam w kucyka i poszłam na śniadanie. Przy śniadaniu byli wszyscy. Cieszyłam się że tata i Angie są razem. Zjadłam.
- No to ja nie będę przeszkadzać . Lece pa - Wzięłam torbe i wyszłam.
W studiu miała pojawić się jakaś nowa nastolatka. Więc pośpieszyłam się. Zeszłam po schodach nie spotkałam Leona .. Nagle ktoś na mnie wpadł .
- Oj przepraszam - Tłumaczyła się dziewczyna
- Nic się nie stało . Ty jesteś Zuzia ? ..
- Tak . Niestety nic tutaj jeszcze nie rozumiem. Gdzie sala nauczyciela Beto ?
- Ja też tam idę więc chodźmy razem . - Wydawała się miła .
Ponieważ było jeszcze trochę czasu poprosiłam ją żeby zaśpiewała .
- Ja . Nie może lepiej nie tu ..
- No proszę . - Uśmiechnęłam się .
A jednak mi zaśpiewała. Miała po postu anielski głos. Ślicznie zaśpiewała Voy Por TI . Przecież to ona miałą u nas zamieszkać . To ktoś znajomy Angie i miała u nas zamieszkać przez tydzień. Ale wydawała się fajna więc nie będę się sprzeciwiać. Zobaczyłam daleko Leona . Podeszłam do niego. Powiedziałam że to nowa uczennica .
- Przedstaw się. - Ja w tym momencie się odwróciłam i wypadły mi książki. Pojawił się Tomas który pomógł mi je podnieść . Ponieważ przy tym wszystkim był Leon. Podziękowałam mu uśmiechnęłam się i odeszłam .
- No to Zuzia chodź na lekcje . - Ruszyłam z nią i z Leonem w strone sali Beto .. Zdziwiłam się że ona nastolatka będzie się u nas uczyć .. . Na lekcji u Beto dziś mieliśmy ćwiczenie gry na pianinie. Każdy prezentował jeden utwór . Ja zaprezentowałam Te Creo .A ponieważ Kierka bo tak kazała do siebie mówić. Nie znała za dużo utworów to jedynym jaki jej przyszedł do głowy był En Mi Mundo .. Znała go z Show jakie było u nas w szkole. Bo filmiki pojawiały się w internecie. Wstała i ustała przy pianinie . Gdy zobaczyłam jak ona gra .. To zdziwiłam się dlaczego dopiero teraz zaczęła chodzić do studia ? ..
* * *
Dni mijały jak to dni .. Ale Kierka była wspaniała. Miła świetnie sięz nią rozmawiało .. Ślicznie śpiewałą .. A na lekcjach u Gregoriia .. Była jego ulubienicą ..
Ja z Leonem nie mieliśmy problemów .. Wszystko się ułożyło .. Tata z Angie .. Ja z Leonem ....
Kierka u nas zamieszkała przez tydzień. Później już przyjechali jej rodzice i ją od nas zabrali .. Szkoda .. Bo była bardzo fajna .. Wydawała się jak siostra ..
To koniec bo to takie krótkie opowiadanie Violetty ... Ale niespodzianka dla Kierki :) .. ~~ Vilu
piątek, 26 lipca 2013
/ NASTĘPNY DZIEŃ /
* Angie * .
Sobota . Nie wstaje . Tak myślałam do czasu aż zobaczyłam na kalendarz. Przecież dzisiaj środa ! Zerwałam się z łóżka i poleciałamsię przyszykować . Umyłam zęby trochę się ogarnęłam zjadłam kanapke i już miałam wychodzić gdy zatrzymała mnie .. Jade.
- Gdzie się tak śpieszysz Angie ? - Oh jak ona mnie wkurza
- Niech cię to nie interesuje . - Bo co miałam jej odpowiedzieć .
- Dobrze . Tylko zapamiętaj . Nie odbierzesz mi Germana. Będzie moim mężem . Nie powstrzymasz mnie - Zaborczo się uśmiechnęła .
Ja nie chciałam jej słuchać więc wyszłam . Popsułam sobie cały nastrój . Znaczy się nie ja tylko Jade .
- Angie ! Angie .. - Krzyczał do mnie z daleka German.
- German? A co ty tu robisz . - Byłam w środku parku .
- Jade .. ona zamieszkała u nas tylko do dzisiaj . Obiecuje ci że już jej nie będzie .
- German ale tu nie chodzi o to . Po prostu .. Ona coś knuje . Wynajmuje szpiega czy coś . Wiem że to brzmi dziecinnie ale to prawda.
- Angie nie przeci...
- A ta pani '' Pomocnica Olgi '' co do nas przychodzi . Olga powiedziała że ją pierwszy raz na oczy widziała. Pomyślała że to ty ją zatrudniłeś .
- Melanie ? Ona .. Wydaje mi się całkiem normalna ale ja jej nie zatrudniałem .
- No właśnie . Przepraszam cię porozmawiamy w domu. Musze lecieć . Pa . Poszłam w strone studia . Widziałam Andresa. Szedł jakiś smutny . Zapytałam się go co się stało ale on jakoś nie chciał rozmawiać. Zostawiłam go bo przyszli jego koledzy. Poszłam prosto w strone studia . Przed studiem zobaczyłam Violette. Myślałam że jest jeszcze w domu. Płakała . Zapytałam się jej czy coś się stało .
- Tak no bo wiesz .. Ja tak dłużej nie mogę. Dopiero co był Diego a teraz Tomas .. Angie .. Co ja mam zrobić . - Powiedziała ze łzami w oczach.
- Violu idź za głosem serca. Spełniaj marzenia myśl trochę o tym co marzysz. A którego masz wybrać to podpowie ci twoje serce. Mi się wydaje że Leon to najlepszy kandydat. - Zaśmiałam się a Viola się uśmiechnęła .
- No .. To opowiadaj co tam z tatą .
- Violu .. nie pytaj .Było dobrze .. Pocałowaliśmy się. - Violetta cieszyła się bo chciała żebym była z jej tatą - Dopóki nie przyszła Jade. Próbuje odebrać mi Germana a ja nie będę stawać z nikim w walce . Jeśli ona chce walki to ją dostanie ale nie w taki sposób. - Nie powiedziałam jej o szpiegu .. o tym że Melanie jest podejrzana ... Musiałyśmy iść na zajęcia. Po Viole przyszedł Leon i ich zostawiłam. Przyniósł jej piękne kwiaty .. Śliczna para (..)
* Violetta *
Dzień jak co dzień . Wstałam . Zjadłam umyłam się . Ubrałam i poszłam do studia. Ale chwila .. zapomniałam torby. Śpieszyłam się bo na moim zegarku była 8:03 ... Będę spóźniona .. Biegłam do domu . Wywróciłam się . Złapał mnie .. Diego ! . Nie wiedziałam co powiedzieć .Patrzyłam w jego oczy a on w moje .Miał zamiar mnie pocałować. Ale ja wstałam . Podziękowałam mu i odeszłam. Poszłam do domu wzięłam torbe i ruszyłam w strone studia. Okazało się że jest dopiero 7:10 a nie 8:10 .. Mój zegarek jest źle ustawiony . Usiadłam na ławce i go przestawiałam. Pomyślałam o Tomasie o Leonie i o Diego .. Łzy same naleciały mi do oczu. Otarłam łzy bo przyszła Angie. Porozmawiałam z nią . Ona i tata idą w dobrą strone . Cieszy mnie to . Może musze faktycznie iść za głosem serca. Angie odeszła bo przyszedł Leon .Przyniósł mi wielki bukiet kwiatów. Cały Leon. Poszliśmy w strone studia ( ..)
* Angie * .
Sobota . Nie wstaje . Tak myślałam do czasu aż zobaczyłam na kalendarz. Przecież dzisiaj środa ! Zerwałam się z łóżka i poleciałamsię przyszykować . Umyłam zęby trochę się ogarnęłam zjadłam kanapke i już miałam wychodzić gdy zatrzymała mnie .. Jade.
- Gdzie się tak śpieszysz Angie ? - Oh jak ona mnie wkurza
- Niech cię to nie interesuje . - Bo co miałam jej odpowiedzieć .
- Dobrze . Tylko zapamiętaj . Nie odbierzesz mi Germana. Będzie moim mężem . Nie powstrzymasz mnie - Zaborczo się uśmiechnęła .
Ja nie chciałam jej słuchać więc wyszłam . Popsułam sobie cały nastrój . Znaczy się nie ja tylko Jade .
- Angie ! Angie .. - Krzyczał do mnie z daleka German.
- German? A co ty tu robisz . - Byłam w środku parku .
- Jade .. ona zamieszkała u nas tylko do dzisiaj . Obiecuje ci że już jej nie będzie .
- German ale tu nie chodzi o to . Po prostu .. Ona coś knuje . Wynajmuje szpiega czy coś . Wiem że to brzmi dziecinnie ale to prawda.
- Angie nie przeci...
- A ta pani '' Pomocnica Olgi '' co do nas przychodzi . Olga powiedziała że ją pierwszy raz na oczy widziała. Pomyślała że to ty ją zatrudniłeś .
- Melanie ? Ona .. Wydaje mi się całkiem normalna ale ja jej nie zatrudniałem .
- No właśnie . Przepraszam cię porozmawiamy w domu. Musze lecieć . Pa . Poszłam w strone studia . Widziałam Andresa. Szedł jakiś smutny . Zapytałam się go co się stało ale on jakoś nie chciał rozmawiać. Zostawiłam go bo przyszli jego koledzy. Poszłam prosto w strone studia . Przed studiem zobaczyłam Violette. Myślałam że jest jeszcze w domu. Płakała . Zapytałam się jej czy coś się stało .
- Tak no bo wiesz .. Ja tak dłużej nie mogę. Dopiero co był Diego a teraz Tomas .. Angie .. Co ja mam zrobić . - Powiedziała ze łzami w oczach.
- Violu idź za głosem serca. Spełniaj marzenia myśl trochę o tym co marzysz. A którego masz wybrać to podpowie ci twoje serce. Mi się wydaje że Leon to najlepszy kandydat. - Zaśmiałam się a Viola się uśmiechnęła .
- No .. To opowiadaj co tam z tatą .
- Violu .. nie pytaj .Było dobrze .. Pocałowaliśmy się. - Violetta cieszyła się bo chciała żebym była z jej tatą - Dopóki nie przyszła Jade. Próbuje odebrać mi Germana a ja nie będę stawać z nikim w walce . Jeśli ona chce walki to ją dostanie ale nie w taki sposób. - Nie powiedziałam jej o szpiegu .. o tym że Melanie jest podejrzana ... Musiałyśmy iść na zajęcia. Po Viole przyszedł Leon i ich zostawiłam. Przyniósł jej piękne kwiaty .. Śliczna para (..)
* Violetta *
Dzień jak co dzień . Wstałam . Zjadłam umyłam się . Ubrałam i poszłam do studia. Ale chwila .. zapomniałam torby. Śpieszyłam się bo na moim zegarku była 8:03 ... Będę spóźniona .. Biegłam do domu . Wywróciłam się . Złapał mnie .. Diego ! . Nie wiedziałam co powiedzieć .Patrzyłam w jego oczy a on w moje .Miał zamiar mnie pocałować. Ale ja wstałam . Podziękowałam mu i odeszłam. Poszłam do domu wzięłam torbe i ruszyłam w strone studia. Okazało się że jest dopiero 7:10 a nie 8:10 .. Mój zegarek jest źle ustawiony . Usiadłam na ławce i go przestawiałam. Pomyślałam o Tomasie o Leonie i o Diego .. Łzy same naleciały mi do oczu. Otarłam łzy bo przyszła Angie. Porozmawiałam z nią . Ona i tata idą w dobrą strone . Cieszy mnie to . Może musze faktycznie iść za głosem serca. Angie odeszła bo przyszedł Leon .Przyniósł mi wielki bukiet kwiatów. Cały Leon. Poszliśmy w strone studia ( ..)
* Violetta * ( Zawse jest pierwsza lub Leon ) .
- Tomas .. ale .. co ty tu robisz ? Wróciłeś ? - Gdy go zobaczyłam wszystko wróciło . Wspomnienia . Nasz Pocałunek .
- Nie wróciłem . Przyjechałem na kilka dni .Przyszedłem do studia z myślą że cię tu zobaczę. I się nie myliłem . Zmieniłaś się .
- Zmieniłąm się ale pozytywnie . Jak widzisz studio nosi teraz nazwę Studio On Beat . Naprawde tu ciebie brakowało.
Nie mogłam uwierzyćw to że znów widzę Tomasa. Ale naszą rozmowe przerwało jedno . Ludmila .
- Tomi ! Cześć - I rzuciła się mu w ramiona .
Ja nic nie mówiąc odeszłam . Spotkałam Leona .. Zobaczył moją mine . Zapytał się czy coś się stało. Powiedziałam mu że nie nic. Nie mogę kłamać . Ale nie chce przerywać naszego związku. Poszłam na zajęcia. Rozciągałam się i zobaczyłam Tomasa. Przyszedł obejrzeć zajęcia. Znał nauczycielke Jackie to jego '' ciocia'' .. Przyszedł do mnie . Chciał powiedzieć dlaczego musiał wyjechać . I czemu nie może wrócić ale podszedł do mnie Leon który wziął mnie za ręke i poszliśmy. Lekcje minęły jak to lekcje .Ale myślałam o Tomasie .Zobaczyć kogoś kogo się kocha po tylu miesiącach to szczęście .Ale i pech . Bo gdy ułoży się życie na nowo to wszystko może siępopsuć . Po lekcjach do domu wracałam z Leonem zaszliśmy do resto . Leon dziś zaczyna prace bo urodziny Angie już za 3 dni . W resto zobaczyłam Ludmile i Tomasa. Siedzieli przy stoliku rozmawiając. Pomyślałam że jeśli Tomas przyjechał tu dla Ludmily . To nie będę im przeszkadzać . Moje myśli przerwał Leon . Który wyszedł z pomieszczenia ubrany w '' Fartuch '' wyglądał słodko .
- No to co sobie pani Violetta życzy ? - Zaśmiał się .
- No to może Sok Pomarańczowy .
- Już się robi. - Za chwilę podał mi ślicznie ustrojony kubek z sokiem . Była słomka z sercem .
- Będziesz tak obsługiwał każde klientki ?
- Nie , tylko ciebie . - Porozmawialiśmy . Musiałam iść do domu. Było już późno a ja w resto spędziłam dość długo . Obejrzałam występ kilku kapel które Luca zaprosił . W domu zobaczyłam Angie . W końcu . Siedziała na kanapie i czytała gazete. Była jakaś zamyślona i nawet nie zwracała uwagi na gazete. Uśmiechnięta miała '' Głowę w chmurach ''
- Angie . Coś ty taka wesoła ? - Uśmiechnęłam się i tajemniczo zapytałam .
- Violu bo wiesz .. twój tata i ja .. - Nie skończyła bo do domu weszła Jade. Co ona tu jeszcze robi? Przecież tu nie mieszka.Dałam sygnał Angie że później porozmawiamy . Ona przytaknęła .
- Jade coś sięstało ? - Wyglądała na zapłakaną więc coś musiało leżeć na rzeczy.
- Matias wyjechał w sprawach biznesowych. Musi załatwić co kolwiek do pracy . A mi zabrali mieszkanie . Nie mam teraz gdzie mieszkać . - Oczywiście nie powiedziałą tego tak mądrze . Jak to Jade.
Do pokoju wszedł mój tata. Zapytał się co się stało . Jade mu odpowiedziała . Tata zaproponował żeby przez jakiś czas zamieszkała u nas . Wybiegła Angie . Która poleciała na góre zła . Poszłam za nią (..)
* Leon *
Poszedłem w inną strone . Violetta z kimśrozmawiała ale idąc zanikał mi widok z kim a musiałem się pośpieszyć . Wziąłem rzeczy z szafki . Wracając zobaczyłem Ludmile .
- Leon może przypilnuj swojej dziewczyny. Rozmawia z ..
- Ludmila nie kończ .
- Tomasem .. - Zrobiła swój zaborczy wzrok i poszła .
Ale z Tomasem ? Przecieżgo nie ma . Violetta przez Diego się już nacierpiała nie mogłem pozwolić na kolejne cierpienia. Poszedłem do szkoły . Spotkałem Violette .Udając że nic nie wiem zapytałem.
- Violu wszystko dobrze ?
- Tak .. Nic się nie stało - Widziałem że skłamała. Ale nie chciała pewnie mnie stresować .
Poszliśmy na zajęcia. Poszedłem po wode dla mnie i dla Violetty . Zobaczyłem jak Vilu rozmawiaz Tomasem . Nie powiedziałem nic tylko wziąłem Violette za ręke . Uśmiechnąłem się do niej i poszliśmy. Zaaczęły się zajęcia. Dzisiaj szło mi lepiej niż na zajęciach u Gregoria . Zajęcia u Jackie są o wiele lepsze. Wszystko fajnie przebiega. Dalsze lekcje mijały w spokoju . Tylko Violetta była jakaś zamyślona . Przecież ona chyba nie myśli o Tomasie . Próbowałem ją pocieszać .
Wracając ze szkoły z Violettą razem poszliśmy do resto . Ja zaczynałem prace. Nie spodobało się to moim rodzicom ale nie jestem już tym samym Leonem który był kiedyś. Pozwolili mi pracować jeśli tego chce. Poszedłem się przebrać a Violetta na mnie zaczekała . Zażyczyła sobie sok pomarańczowy. Zrobienie go poszło mi bezproblemu a do tego dodałem dodatki . Violettcie się spodobało .
- Nie wiedziałam że jesteś taki romantyczny.
- Widze że dużo o mnie nie wiesz .
Nasza rozmowa była dość śmieszna . Violetta musiała już iść . Nie dziwie się w końcu jej tata będzie zły. Pożegnałem się z nią . Po Violettcie przyszła Lara . Nie przychodziłą tu . Zdziwiła się że tu pracuje.
- Leon ty tu pracujesz ? A co z motorami ? - Powiedziała Lara uśmiechając się .
- Jeżdże na motorze . A pracuje ponieważ zbieram pieniądze na prezent . Wszyscy się składamy . Wszyscy ze studia . Lara co do nas to nie będziemy razem . Jestem w udanym związku z Violettą .
- Wiedziałam Leon . - Odeszła . Powiedziałem jej w prost . Lepsze to niż żeby cierpiała po tym jak się zawiedzie .
Skończyłem późno prace i poszedłem do domu . ( .. )
Na razie nudne ale dalej będzie ciekawsze :)~
Podoba się
? Koment . Proszę komentujcie wtedy zachęcicie mnie do dalszej pracy ! ;)
- Tomas .. ale .. co ty tu robisz ? Wróciłeś ? - Gdy go zobaczyłam wszystko wróciło . Wspomnienia . Nasz Pocałunek .
- Nie wróciłem . Przyjechałem na kilka dni .Przyszedłem do studia z myślą że cię tu zobaczę. I się nie myliłem . Zmieniłaś się .
- Zmieniłąm się ale pozytywnie . Jak widzisz studio nosi teraz nazwę Studio On Beat . Naprawde tu ciebie brakowało.
Nie mogłam uwierzyćw to że znów widzę Tomasa. Ale naszą rozmowe przerwało jedno . Ludmila .
- Tomi ! Cześć - I rzuciła się mu w ramiona .
Ja nic nie mówiąc odeszłam . Spotkałam Leona .. Zobaczył moją mine . Zapytał się czy coś się stało. Powiedziałam mu że nie nic. Nie mogę kłamać . Ale nie chce przerywać naszego związku. Poszłam na zajęcia. Rozciągałam się i zobaczyłam Tomasa. Przyszedł obejrzeć zajęcia. Znał nauczycielke Jackie to jego '' ciocia'' .. Przyszedł do mnie . Chciał powiedzieć dlaczego musiał wyjechać . I czemu nie może wrócić ale podszedł do mnie Leon który wziął mnie za ręke i poszliśmy. Lekcje minęły jak to lekcje .Ale myślałam o Tomasie .Zobaczyć kogoś kogo się kocha po tylu miesiącach to szczęście .Ale i pech . Bo gdy ułoży się życie na nowo to wszystko może siępopsuć . Po lekcjach do domu wracałam z Leonem zaszliśmy do resto . Leon dziś zaczyna prace bo urodziny Angie już za 3 dni . W resto zobaczyłam Ludmile i Tomasa. Siedzieli przy stoliku rozmawiając. Pomyślałam że jeśli Tomas przyjechał tu dla Ludmily . To nie będę im przeszkadzać . Moje myśli przerwał Leon . Który wyszedł z pomieszczenia ubrany w '' Fartuch '' wyglądał słodko .
- No to co sobie pani Violetta życzy ? - Zaśmiał się .
- No to może Sok Pomarańczowy .
- Już się robi. - Za chwilę podał mi ślicznie ustrojony kubek z sokiem . Była słomka z sercem .
- Będziesz tak obsługiwał każde klientki ?
- Nie , tylko ciebie . - Porozmawialiśmy . Musiałam iść do domu. Było już późno a ja w resto spędziłam dość długo . Obejrzałam występ kilku kapel które Luca zaprosił . W domu zobaczyłam Angie . W końcu . Siedziała na kanapie i czytała gazete. Była jakaś zamyślona i nawet nie zwracała uwagi na gazete. Uśmiechnięta miała '' Głowę w chmurach ''
- Angie . Coś ty taka wesoła ? - Uśmiechnęłam się i tajemniczo zapytałam .
- Violu bo wiesz .. twój tata i ja .. - Nie skończyła bo do domu weszła Jade. Co ona tu jeszcze robi? Przecież tu nie mieszka.Dałam sygnał Angie że później porozmawiamy . Ona przytaknęła .
- Jade coś sięstało ? - Wyglądała na zapłakaną więc coś musiało leżeć na rzeczy.
- Matias wyjechał w sprawach biznesowych. Musi załatwić co kolwiek do pracy . A mi zabrali mieszkanie . Nie mam teraz gdzie mieszkać . - Oczywiście nie powiedziałą tego tak mądrze . Jak to Jade.
Do pokoju wszedł mój tata. Zapytał się co się stało . Jade mu odpowiedziała . Tata zaproponował żeby przez jakiś czas zamieszkała u nas . Wybiegła Angie . Która poleciała na góre zła . Poszłam za nią (..)
* Leon *
Poszedłem w inną strone . Violetta z kimśrozmawiała ale idąc zanikał mi widok z kim a musiałem się pośpieszyć . Wziąłem rzeczy z szafki . Wracając zobaczyłem Ludmile .
- Leon może przypilnuj swojej dziewczyny. Rozmawia z ..
- Ludmila nie kończ .
- Tomasem .. - Zrobiła swój zaborczy wzrok i poszła .
Ale z Tomasem ? Przecieżgo nie ma . Violetta przez Diego się już nacierpiała nie mogłem pozwolić na kolejne cierpienia. Poszedłem do szkoły . Spotkałem Violette .Udając że nic nie wiem zapytałem.
- Violu wszystko dobrze ?
- Tak .. Nic się nie stało - Widziałem że skłamała. Ale nie chciała pewnie mnie stresować .
Poszliśmy na zajęcia. Poszedłem po wode dla mnie i dla Violetty . Zobaczyłem jak Vilu rozmawiaz Tomasem . Nie powiedziałem nic tylko wziąłem Violette za ręke . Uśmiechnąłem się do niej i poszliśmy. Zaaczęły się zajęcia. Dzisiaj szło mi lepiej niż na zajęciach u Gregoria . Zajęcia u Jackie są o wiele lepsze. Wszystko fajnie przebiega. Dalsze lekcje mijały w spokoju . Tylko Violetta była jakaś zamyślona . Przecież ona chyba nie myśli o Tomasie . Próbowałem ją pocieszać .
Wracając ze szkoły z Violettą razem poszliśmy do resto . Ja zaczynałem prace. Nie spodobało się to moim rodzicom ale nie jestem już tym samym Leonem który był kiedyś. Pozwolili mi pracować jeśli tego chce. Poszedłem się przebrać a Violetta na mnie zaczekała . Zażyczyła sobie sok pomarańczowy. Zrobienie go poszło mi bezproblemu a do tego dodałem dodatki . Violettcie się spodobało .
- Nie wiedziałam że jesteś taki romantyczny.
- Widze że dużo o mnie nie wiesz .
Nasza rozmowa była dość śmieszna . Violetta musiała już iść . Nie dziwie się w końcu jej tata będzie zły. Pożegnałem się z nią . Po Violettcie przyszła Lara . Nie przychodziłą tu . Zdziwiła się że tu pracuje.
- Leon ty tu pracujesz ? A co z motorami ? - Powiedziała Lara uśmiechając się .
- Jeżdże na motorze . A pracuje ponieważ zbieram pieniądze na prezent . Wszyscy się składamy . Wszyscy ze studia . Lara co do nas to nie będziemy razem . Jestem w udanym związku z Violettą .
- Wiedziałam Leon . - Odeszła . Powiedziałem jej w prost . Lepsze to niż żeby cierpiała po tym jak się zawiedzie .
Skończyłem późno prace i poszedłem do domu . ( .. )
Na razie nudne ale dalej będzie ciekawsze :)~
Podoba się
? Koment . Proszę komentujcie wtedy zachęcicie mnie do dalszej pracy ! ;)
* Violetta *
Wstałam rano .. była 6:56 . Miałam trochę czasu więc pościeliłam łóżko i poszłam na dół. Śniadanie już było. Byli wszyscy oprócz Angie. Usiadłam . Rozmowę zaczął mój tata .
- Violu . Jakie dziś będziesz miała zajęcia ?
- Aa na pewno jakieś teorie muzyki itp. - Nie mogłam go dłużej oszukiwać .
- Tak dłużej nie mogę - Krzyknęłam
- Czego nie możesz Violetto ?
- Ee .. no .. nie mogę tak dłużej .. jeść tego samego .- Musiałąm coś skłamać . Wyszło na to że nie podoba mi się nic .
Wstałam od stołu podziękowałam i poszłam. Idąc nie widziałam Angie. Wzięłąm torbe z góry i poszłam . Przed drzwiami zobaczyłam Leona
- Chodźmy nie chce spotkania z tatą . - Powiedziałam
Ruszylisy w strone szkoły. Zobaczyłam Angie
- Przepraszam cię Leon za chwilke przyjdę .
Dogoniłam ją
- Angie co się stało dlaczego nie było cie dziś na śniadaniu . - Nie odpowiedziała mi .
- Pokłóciłam się z ... Violetto to nie może cięinteresować. Nie rób sobie stresu .
- Pokłóciłaś sięz tatą ?
- Tak . Musze już iść. Mam spotkanie . Gregorio ma nowe '' pomysły '' musze się odstresować. To cześć Violu .
Poszłam do Leona. Jeszcze raz go przeprosiłąm że musiał czekać . Poszliśmy . Pytał się mnie czy wszystko dobrze.
- Właściwie nie .
- Ale co się stało ?
- No wiesz problemy w domu.
- Jak już będziesz miała taki czas to mi powiedz - Uśmiechnął się i ruszyliśmy w strone studio .
Gdy byliśmy przed schodami rozeszłam się z Leonem . Musiał iśc jeszcze po rzeczy które zostawił w szafce . Schodziłąm po schodach ale z tyłu usłyszałam głos . Był to glos Tomasa ..
(..)
* Angie *
Dzisiaj wstałam o 6:00 Ubrałam się i poszłam . Zjem coś na mieście . Pokłóciłam się z Germanem . Naszczęscie mam tą prace. Pokłóciliśmy się o to że Violetta mi zaśpiewała a ja ją do tego namówiłam . Ona nie była winna tylko ja. Szłam wolno . Nikogo nie było . Kompletna pustka o tej godzinie . Nie spotkałąm nawet Pablo który zawsze chodzi tak wcześnie . Przysiadłam na ławce . Wyjęłam telefon . I napisałam do Violetty ..
'' Nie będzie mnie dziś na śniadaniu '' Widocznie go nie odczytała bo nie dostałam wiadomości od niej. Szłam przez park . Zobaczyłam stylu Violette. Krzyknęła do mnie . Zapytała się mnie dlaczego mnie dziś nie było przy śniadaniu . Chciałam jej powiedzieć że próbowałam uniknąć spotkania z jej tatą . Ale nie będę jej robić stresu . Tylko że ona sama się domyśliła . Musiałam się pośpieszyć bo spojrzałam na zegarek a było dość późno . Miałam spotkanie nauczycielskie z powodu pomysłów Gregoria .. Nie nadaje się na dyrektora . Musze to powiedzieć . Pożegnałam Violette . Ale nie wspomniałąm jej nic o tym że dziś przyjeżdża Tomas . Wiedziałam to od jego mamy . Która przyszła do studia i powiedziała że Tomas przyjeżdża ale nie na stałe i żeby nie proponować mu nauki spowrotem w studiu ponieważ buntuje siężeby się spowrotem uczyć w studiu .. ( .. )
Wstałam rano .. była 6:56 . Miałam trochę czasu więc pościeliłam łóżko i poszłam na dół. Śniadanie już było. Byli wszyscy oprócz Angie. Usiadłam . Rozmowę zaczął mój tata .
- Violu . Jakie dziś będziesz miała zajęcia ?
- Aa na pewno jakieś teorie muzyki itp. - Nie mogłam go dłużej oszukiwać .
- Tak dłużej nie mogę - Krzyknęłam
- Czego nie możesz Violetto ?
- Ee .. no .. nie mogę tak dłużej .. jeść tego samego .- Musiałąm coś skłamać . Wyszło na to że nie podoba mi się nic .
Wstałam od stołu podziękowałam i poszłam. Idąc nie widziałam Angie. Wzięłąm torbe z góry i poszłam . Przed drzwiami zobaczyłam Leona
- Chodźmy nie chce spotkania z tatą . - Powiedziałam
Ruszylisy w strone szkoły. Zobaczyłam Angie
- Przepraszam cię Leon za chwilke przyjdę .
Dogoniłam ją
- Angie co się stało dlaczego nie było cie dziś na śniadaniu . - Nie odpowiedziała mi .
- Pokłóciłam się z ... Violetto to nie może cięinteresować. Nie rób sobie stresu .
- Pokłóciłaś sięz tatą ?
- Tak . Musze już iść. Mam spotkanie . Gregorio ma nowe '' pomysły '' musze się odstresować. To cześć Violu .
Poszłam do Leona. Jeszcze raz go przeprosiłąm że musiał czekać . Poszliśmy . Pytał się mnie czy wszystko dobrze.
- Właściwie nie .
- Ale co się stało ?
- No wiesz problemy w domu.
- Jak już będziesz miała taki czas to mi powiedz - Uśmiechnął się i ruszyliśmy w strone studio .
Gdy byliśmy przed schodami rozeszłam się z Leonem . Musiał iśc jeszcze po rzeczy które zostawił w szafce . Schodziłąm po schodach ale z tyłu usłyszałam głos . Był to glos Tomasa ..
(..)
* Angie *
Dzisiaj wstałam o 6:00 Ubrałam się i poszłam . Zjem coś na mieście . Pokłóciłam się z Germanem . Naszczęscie mam tą prace. Pokłóciliśmy się o to że Violetta mi zaśpiewała a ja ją do tego namówiłam . Ona nie była winna tylko ja. Szłam wolno . Nikogo nie było . Kompletna pustka o tej godzinie . Nie spotkałąm nawet Pablo który zawsze chodzi tak wcześnie . Przysiadłam na ławce . Wyjęłam telefon . I napisałam do Violetty ..
'' Nie będzie mnie dziś na śniadaniu '' Widocznie go nie odczytała bo nie dostałam wiadomości od niej. Szłam przez park . Zobaczyłam stylu Violette. Krzyknęła do mnie . Zapytała się mnie dlaczego mnie dziś nie było przy śniadaniu . Chciałam jej powiedzieć że próbowałam uniknąć spotkania z jej tatą . Ale nie będę jej robić stresu . Tylko że ona sama się domyśliła . Musiałam się pośpieszyć bo spojrzałam na zegarek a było dość późno . Miałam spotkanie nauczycielskie z powodu pomysłów Gregoria .. Nie nadaje się na dyrektora . Musze to powiedzieć . Pożegnałam Violette . Ale nie wspomniałąm jej nic o tym że dziś przyjeżdża Tomas . Wiedziałam to od jego mamy . Która przyszła do studia i powiedziała że Tomas przyjeżdża ale nie na stałe i żeby nie proponować mu nauki spowrotem w studiu ponieważ buntuje siężeby się spowrotem uczyć w studiu .. ( .. )
niedziela, 21 lipca 2013
Angie : Wyszłam ze Studia. Poszlam do domu. Było już późno. Posiedziałam poczytałam gazete i przejrzałam książki muzyczne. Tak minęły mi 2 godziny. Było już dość późno. Odłożyłam wszystkie te rzeczy i poszłam do łazienki. Wychodząc z łazienki zobaczyłam jak wraca Violetta. Zapytałam się jej :
- Violu czemu tak późno ? -
- No wiesz .. to poszłam do Resto i poćwiczyłam piosenki z Leonem.. Tak jakoś .
- No dobra. Tym razem ci odpuszcze. A teraz idź do łazienki. Późno jest.
Vilu poszła do łazienki zabrała torbe ale coś jej wypadło podniosłam to i rozwinęłam kartke. Była tam piosenka . Piosenka o niezdecydowaniu w miłości. Nigdy jej nie słyszałam .. właśnie miałam ją zobaczyć ale wyszła Violetta .
- Violu ja .. - Nie dała mi skończyć
- Ty chciałaś powiedzieć że ta piosenka jest do kitu tak wiem . - Zgniotła kartke i rzuciła na kanape.
- Wcale że nie - Podniosłam piosenke - Ta piosenka jest śliczna . Opowiada o miłości i nie odpuszcze dopóki mi jej nie zaśpiewasz .
- Serio tak uważasz ? . Ale wiesz tata - Powiedziałam jej żeby sięnie przejmowała bo jej German wróci później.
Violetta zaczęła śpiewać i w tym momencie wszedł German.
Ona tak ślicznie śpiewa .. Violetta poszła na góre ... Zajrzałam jeszcze do niej ale ona już spała .. ( .. )
* Violetta * .
Dzisiaj w Studiu miałam iść z Leonem poćwiczyć piosenki . Ale gdy zobaczyłam że scene zajmuje Ludmila i jej partner : Diego od razu poszliśmy w inne miejsce . Zaszliśmy do Resto. Luca powiedział Leonowi że od jutra zacznie pracować . Napiliśmy się soku i poszliśmy do sali prób . Poćwiczyłam z Leonem Podemos i Nuestro Camino . Nie moge się napatrzeć na jego oczy. Gdy lśnią jak śpiewa. Minęło nam na próbach pół dnia. Pożegnałam się z Leonem i poszłam do domu . Leon nie odpuścił i mnie odprowadził . Pożegnałam się z nim drugi raz. Tylko że już tak napewno przed moim domem. Weszłam . Angie powiedziała że jest dość późno . Wytłumaczyłam jej się . Kazała mi iśćdo łazienki. Poszłam umyłam się i wzięłam jabłko z kuchni. Zobaczyłam jak Angie trzyma w ręku moją piosenke. Myślałam że jej sięnie spodobała. Ale ona powiedziała że to piosenka idealna i żebym jej ją zaśpiewała. Wachałam się. Ale zaśpiewałam. Gdy zaczęłam pierwszą zwrotke wszedł tata. Poszłam na góre a Angie powiedziała mi Slicznie po cichu. Położyłam się do łóżka. Otworzyłam mój pamiętnik. Zobaczyłam stare obrazki na których rysowałam Tomasa. Nie , nie zapomniałam o nim. Po prostu jakoś tak nie moge się przezwyczaić . Do tego że Tomas nie wróci. Zamknęłam pamiętnik i nie pisząc położyłam się. Angie do mnie zajrzała i pomyślała że śpie. Ja wzięłam telefon i napisałam do Leona. Żeby jutro rano po mnie przyszedł. Położyłam się i zasnęłam ( .. ) ..
W jeszcze następnym opowiadaniu Leon podejmie się pracy w resto :)
Podoba się ? Koment . :)
- Violu czemu tak późno ? -
- No wiesz .. to poszłam do Resto i poćwiczyłam piosenki z Leonem.. Tak jakoś .
- No dobra. Tym razem ci odpuszcze. A teraz idź do łazienki. Późno jest.
Vilu poszła do łazienki zabrała torbe ale coś jej wypadło podniosłam to i rozwinęłam kartke. Była tam piosenka . Piosenka o niezdecydowaniu w miłości. Nigdy jej nie słyszałam .. właśnie miałam ją zobaczyć ale wyszła Violetta .
- Violu ja .. - Nie dała mi skończyć
- Ty chciałaś powiedzieć że ta piosenka jest do kitu tak wiem . - Zgniotła kartke i rzuciła na kanape.
- Wcale że nie - Podniosłam piosenke - Ta piosenka jest śliczna . Opowiada o miłości i nie odpuszcze dopóki mi jej nie zaśpiewasz .
- Serio tak uważasz ? . Ale wiesz tata - Powiedziałam jej żeby sięnie przejmowała bo jej German wróci później.
Violetta zaczęła śpiewać i w tym momencie wszedł German.
Ona tak ślicznie śpiewa .. Violetta poszła na góre ... Zajrzałam jeszcze do niej ale ona już spała .. ( .. )
* Violetta * .
Dzisiaj w Studiu miałam iść z Leonem poćwiczyć piosenki . Ale gdy zobaczyłam że scene zajmuje Ludmila i jej partner : Diego od razu poszliśmy w inne miejsce . Zaszliśmy do Resto. Luca powiedział Leonowi że od jutra zacznie pracować . Napiliśmy się soku i poszliśmy do sali prób . Poćwiczyłam z Leonem Podemos i Nuestro Camino . Nie moge się napatrzeć na jego oczy. Gdy lśnią jak śpiewa. Minęło nam na próbach pół dnia. Pożegnałam się z Leonem i poszłam do domu . Leon nie odpuścił i mnie odprowadził . Pożegnałam się z nim drugi raz. Tylko że już tak napewno przed moim domem. Weszłam . Angie powiedziała że jest dość późno . Wytłumaczyłam jej się . Kazała mi iśćdo łazienki. Poszłam umyłam się i wzięłam jabłko z kuchni. Zobaczyłam jak Angie trzyma w ręku moją piosenke. Myślałam że jej sięnie spodobała. Ale ona powiedziała że to piosenka idealna i żebym jej ją zaśpiewała. Wachałam się. Ale zaśpiewałam. Gdy zaczęłam pierwszą zwrotke wszedł tata. Poszłam na góre a Angie powiedziała mi Slicznie po cichu. Położyłam się do łóżka. Otworzyłam mój pamiętnik. Zobaczyłam stare obrazki na których rysowałam Tomasa. Nie , nie zapomniałam o nim. Po prostu jakoś tak nie moge się przezwyczaić . Do tego że Tomas nie wróci. Zamknęłam pamiętnik i nie pisząc położyłam się. Angie do mnie zajrzała i pomyślała że śpie. Ja wzięłam telefon i napisałam do Leona. Żeby jutro rano po mnie przyszedł. Położyłam się i zasnęłam ( .. ) ..
W jeszcze następnym opowiadaniu Leon podejmie się pracy w resto :)
Podoba się ? Koment . :)
piątek, 19 lipca 2013
* Violetta *
Ruszyłam w strone Resto z Leonem. W Resto usiedliśmy przy pierwszym lepszym wolnym stoliku i Leon zamówił nam po soku. Po kilku minutach sok już był. Podał go nam Luca. Powiedział że szuka pracowników ponieważ sam nie daje rady. Ponieważ Angie niedługo ma urodziny. Leon powiedział że skoro mamy złożyć się na prezent dla niej. To niech będą to uczciwe pieniądze.
- Ja się zgłaszam. - Powiedział Leon. Ale Leon ? Który może kupić prezent .. Przecież on nie pracował. Widocznie chciał zrobić na mnie dość dobre wrażenie.. Popatrzyłam na Leona ale ucieszyłam się że chce się wysilić.Leon zapłacił i wyszliśmy . Ciesze się że w końcu jestem szczęśliwa przy Leonie , że się tak o mnie troszczy . Wróciliśmy do Studio i usłyszeliśmy dzwonek. Były lekcje z Gregoriem. Zdjęłam bluze i założyłam w szatni strój do tańca . Poszłam na zajęcia. Czekaliśmy na Gregoria rozciągając się wszedł Gregorio w gorszym niż zwykle nastroju ( Może być gorszy ? ) . Kazał nam w tej chwili się ustawić i powtórzyć układ który nam pokazał. Był to tak skomplikowany układ że nikt nie mógł go powtórzyć.. Zatańczyłam. Gregorio skomentował tylko mój występ :
- No no no panno Castillo. Widze że się pani poprawiła ! . Kilka błędów. Ale to i tak nie dużo.. w każdym razie wracamy do zajęć !
Podszedł do Leona i się go czepnął :
- Leon ! . Za słabo ! Mocniej i 5 4 3 2 i raz dwa tzry cztery i pięć sześć siedem osiem ! . - Kazał Leonowi zatańczyć .Widziałam jak się dekoncentruje patrząc na mnie .
Na szczęście zadzwonił dzwonek. Wychodząć poczułam jak ktoś kładzie mi ręke na ramieniu . Myślałam że to Leon
- Leon ja ..- Odwróciłam się i zobaczyłam Diega
- Vilu . Kocham cię . - Zapatrzyłam się w jego oczy. przysunął mnie do siebie i chciał pocałować
- Diego ! Co ty robisz - Odsunęłam się i uciekłam . Schowałam się w schowku na szczotki . Oparłam o drzwi i usiadłam ( .. )
Diego :
Nie mogłem zostawić tak tego żeby nasz plan nie wypalił. A może zakochałem się w Vilu . Nie jestem pewny tego co czuje a tak być nie może. Śledziłem dziś Leona i Violette . Byli w Resto a później poszli na zajęcia do Gregoria . Leon na zajęciach u Gregoria był kompletnie fatalny. To dobrze. ! Tylko szkoda że przez to że był za bardzo zakochany w Vilu ! -,- . Mi tam ta lekcja minęła spokojnie bo zastanawiałem się jak by tutaj wrócić do Violetty . Nawet nie zorientowałem się że zadzwonił dzwonek. Wyszedłem a wychodząc złapałem jeszcze Viole . Położyłem jej ręke na ramieniu. Pomyślała że to Leon co mnie bardzo zdenerwowało
- Violetto . Ja cię kocham. Nie chce żebyś była nieszczęśliwa przezemnie - Dodałem. Przysunąłem się do Violetty żeby ją pocałować. Ona patrzyła się na mnie. Ale mnie odepchnęła . Uciekła. Pomyślałem że pójde za nią ale zatrzymała mnie Ludmila .
- I jak Diego .. Masz już pomysł. ? A w tym czasie choć przećwiczymy moją piosenke do Angie.
Pociągnęła mnie za ręke i poszliśmy w strone sceny . Ludmila nie daje mi dokończyć planu . !
Dalsza część nastąpi ! :)
Ruszyłam w strone Resto z Leonem. W Resto usiedliśmy przy pierwszym lepszym wolnym stoliku i Leon zamówił nam po soku. Po kilku minutach sok już był. Podał go nam Luca. Powiedział że szuka pracowników ponieważ sam nie daje rady. Ponieważ Angie niedługo ma urodziny. Leon powiedział że skoro mamy złożyć się na prezent dla niej. To niech będą to uczciwe pieniądze.
- Ja się zgłaszam. - Powiedział Leon. Ale Leon ? Który może kupić prezent .. Przecież on nie pracował. Widocznie chciał zrobić na mnie dość dobre wrażenie.. Popatrzyłam na Leona ale ucieszyłam się że chce się wysilić.Leon zapłacił i wyszliśmy . Ciesze się że w końcu jestem szczęśliwa przy Leonie , że się tak o mnie troszczy . Wróciliśmy do Studio i usłyszeliśmy dzwonek. Były lekcje z Gregoriem. Zdjęłam bluze i założyłam w szatni strój do tańca . Poszłam na zajęcia. Czekaliśmy na Gregoria rozciągając się wszedł Gregorio w gorszym niż zwykle nastroju ( Może być gorszy ? ) . Kazał nam w tej chwili się ustawić i powtórzyć układ który nam pokazał. Był to tak skomplikowany układ że nikt nie mógł go powtórzyć.. Zatańczyłam. Gregorio skomentował tylko mój występ :
- No no no panno Castillo. Widze że się pani poprawiła ! . Kilka błędów. Ale to i tak nie dużo.. w każdym razie wracamy do zajęć !
Podszedł do Leona i się go czepnął :
- Leon ! . Za słabo ! Mocniej i 5 4 3 2 i raz dwa tzry cztery i pięć sześć siedem osiem ! . - Kazał Leonowi zatańczyć .Widziałam jak się dekoncentruje patrząc na mnie .
Na szczęście zadzwonił dzwonek. Wychodząć poczułam jak ktoś kładzie mi ręke na ramieniu . Myślałam że to Leon
- Leon ja ..- Odwróciłam się i zobaczyłam Diega
- Vilu . Kocham cię . - Zapatrzyłam się w jego oczy. przysunął mnie do siebie i chciał pocałować
- Diego ! Co ty robisz - Odsunęłam się i uciekłam . Schowałam się w schowku na szczotki . Oparłam o drzwi i usiadłam ( .. )
Diego :
Nie mogłem zostawić tak tego żeby nasz plan nie wypalił. A może zakochałem się w Vilu . Nie jestem pewny tego co czuje a tak być nie może. Śledziłem dziś Leona i Violette . Byli w Resto a później poszli na zajęcia do Gregoria . Leon na zajęciach u Gregoria był kompletnie fatalny. To dobrze. ! Tylko szkoda że przez to że był za bardzo zakochany w Vilu ! -,- . Mi tam ta lekcja minęła spokojnie bo zastanawiałem się jak by tutaj wrócić do Violetty . Nawet nie zorientowałem się że zadzwonił dzwonek. Wyszedłem a wychodząc złapałem jeszcze Viole . Położyłem jej ręke na ramieniu. Pomyślała że to Leon co mnie bardzo zdenerwowało
- Violetto . Ja cię kocham. Nie chce żebyś była nieszczęśliwa przezemnie - Dodałem. Przysunąłem się do Violetty żeby ją pocałować. Ona patrzyła się na mnie. Ale mnie odepchnęła . Uciekła. Pomyślałem że pójde za nią ale zatrzymała mnie Ludmila .
- I jak Diego .. Masz już pomysł. ? A w tym czasie choć przećwiczymy moją piosenke do Angie.
Pociągnęła mnie za ręke i poszliśmy w strone sceny . Ludmila nie daje mi dokończyć planu . !
Dalsza część nastąpi ! :)
*Leon* PS : To opowiadanie dotyczące głównie Leonetty . Ale inne postacie też się pojawią .
Dalsza część ..
Violetta również się do mnie przytuliła. Zaczęły się zajęcia. Przyszła Angie która już nie zastała płaczącej Violetty ale uśmiechniętą.
- W tym tygodniu będziecie dobierać się po 2 osoby i prezentować piosenki .. - Wszyscy zaczęli chodzić po sali i szukać pary . Ja oczywiście poblemu nie miałem ponieważ byłem z Violettą.
- Widze że powstały pary Camila i Francesca , Naty i Maxi , Oo Violetta i Leon , Braco i Napo , Ludmila i ... ponieważ Andres jest chory pozostaje ci Diego . , Ludmila i Diego
Zadzwonił dzwonnek i Angie nie mogła dokończyć powiedzieć nam jakie piosenki mamy prezentować. Wyszliśmy z sali a jako pierwsza wyszła Ludmila która nawet zapomniała o swoim słynnym '' Ludmiła odchodzi '' .. Pociągnęła tylko za ręke Naty i wyszła. Ja z Violettą rozeszłem się na korytarzu i poszliśmy do swoich szafek . Dałem Vilu buziaka i poszedłem. Właśnie miałem skręcić gdy usłyszałem głos Diego.Rozmawiał z Violettą. Mówił jej że Ludmila mu kazała . Ale on tak naprawdę kocha Violette. Nie mogłem tego słuchać więc poszedłem do Vilu.
- Dasz jej spokój - Powiedziałem pzytulając Violette .
- Nie wtrącaj się . Rozmawiam z Violettą .
- Ale to moja dziewczyna więc raczej mogę się wtrącać . - Zobaczyłem jak Diego odszedł trącając mnie ramieniem.
Chodź Violu pójdziemy do Resto .
* Violetta *
Nadal nie mogę uwierzyć w to że mogłam dać się tak oszukać. Naszczęście jeszcze jest przy mnie Leon. Usłyszałam dzwonek na lekcje. Przyszła Angie. Powiedziała że mamy się dobrać parami. Zrobił się duży szum w sali. Powstały pary. Do sali wbiegł Diego i stanął w drzwiach. Angie powiedziała że Ludmila nie ma pary i będzie z Diego. Nie interesuje mnie to. Zła i gorszy. Jeszcze lepiej. Ta lekcja minęła na dobieraniu par. Zadzwonił dzwonek. Rozzstałam się z Leonem przed salą i poszliśmy w strony swoich szafek. Zatrzymał mnie Diego. Zaczął mi się tłumaczyć
- Violetto . To nie tak. Ludmila mi kazała ale ja cię kocham . - Łzy napłynęły mi do oczu. Wiedziałam że nie mogę już mu wierzyć ale on mówił tak szczerze . Przyszedł Leon . Powiedział Diego że jesteśmy parą i jego będzie interesować nasza rozmowa. Zrobiło mi się jakoś lżej. Przy Leonie czułam to że on mnie kocha i mnie nie oszuka. Diego odszedł a Leon ruszył ze mną w strone Resto . ..
* Angie* ..
Poszłam do sali. Ogłosiłam uczniom że będą pracować w parach. Nasza lekcja minęła w temacie '' Kto z kim '' .. Jak wszyscy się dobrali zobaczyłam Diego. Pokazałam mu ręką na zegarek dając do zrozumienia że się spóźnił. Ogłosiłam pary. Camilla i Fran , Naty i Maxi , Zdziwiłam się że Violetta znów jest z Leonem ale ucieszyłam się , Leon i Viola , I Ludmila ... Ludmiła nie miała pary. Powiedziałam uczniom ze Andres się rozchorował. Ludmila zrobiła lżejszą mine. Ale gdy powiedziałam że Ludmila będzie z Diegiem. Od razu popatrzyła na mnie tym swoim wzrokiem. Nasza lekcja minęła dość szybko. Nie dokończyłam mówić powiedziałam uczniom tylko że jutro powiem im szczegóły. Wyszliśmy z sali. Idąc zobaczyłam Violette której zbierało się na płacz. Rozmawiałam z Diegem. Miałam do niej podejść ale gdy zobaczyłam Leona zawróciłam się i poszłam w swoją strone. W pokoju nauczycielskim pierwszego zobaczyłam Pabla. Powiedział mi czy nie poszła bym do Resto .
- Jasne ja skońćzyłam zajęcia ale ty.. chyba nie ;] - Powiedziałam i wyszłam z pokoju .
- No dobra. To innym razem. - Powiedział Pablo ..
Dalsza część ..
Violetta również się do mnie przytuliła. Zaczęły się zajęcia. Przyszła Angie która już nie zastała płaczącej Violetty ale uśmiechniętą.
- W tym tygodniu będziecie dobierać się po 2 osoby i prezentować piosenki .. - Wszyscy zaczęli chodzić po sali i szukać pary . Ja oczywiście poblemu nie miałem ponieważ byłem z Violettą.
- Widze że powstały pary Camila i Francesca , Naty i Maxi , Oo Violetta i Leon , Braco i Napo , Ludmila i ... ponieważ Andres jest chory pozostaje ci Diego . , Ludmila i Diego
Zadzwonił dzwonnek i Angie nie mogła dokończyć powiedzieć nam jakie piosenki mamy prezentować. Wyszliśmy z sali a jako pierwsza wyszła Ludmila która nawet zapomniała o swoim słynnym '' Ludmiła odchodzi '' .. Pociągnęła tylko za ręke Naty i wyszła. Ja z Violettą rozeszłem się na korytarzu i poszliśmy do swoich szafek . Dałem Vilu buziaka i poszedłem. Właśnie miałem skręcić gdy usłyszałem głos Diego.Rozmawiał z Violettą. Mówił jej że Ludmila mu kazała . Ale on tak naprawdę kocha Violette. Nie mogłem tego słuchać więc poszedłem do Vilu.
- Dasz jej spokój - Powiedziałem pzytulając Violette .
- Nie wtrącaj się . Rozmawiam z Violettą .
- Ale to moja dziewczyna więc raczej mogę się wtrącać . - Zobaczyłem jak Diego odszedł trącając mnie ramieniem.
Chodź Violu pójdziemy do Resto .
* Violetta *
Nadal nie mogę uwierzyć w to że mogłam dać się tak oszukać. Naszczęście jeszcze jest przy mnie Leon. Usłyszałam dzwonek na lekcje. Przyszła Angie. Powiedziała że mamy się dobrać parami. Zrobił się duży szum w sali. Powstały pary. Do sali wbiegł Diego i stanął w drzwiach. Angie powiedziała że Ludmila nie ma pary i będzie z Diego. Nie interesuje mnie to. Zła i gorszy. Jeszcze lepiej. Ta lekcja minęła na dobieraniu par. Zadzwonił dzwonek. Rozzstałam się z Leonem przed salą i poszliśmy w strony swoich szafek. Zatrzymał mnie Diego. Zaczął mi się tłumaczyć
- Violetto . To nie tak. Ludmila mi kazała ale ja cię kocham . - Łzy napłynęły mi do oczu. Wiedziałam że nie mogę już mu wierzyć ale on mówił tak szczerze . Przyszedł Leon . Powiedział Diego że jesteśmy parą i jego będzie interesować nasza rozmowa. Zrobiło mi się jakoś lżej. Przy Leonie czułam to że on mnie kocha i mnie nie oszuka. Diego odszedł a Leon ruszył ze mną w strone Resto . ..
* Angie* ..
Poszłam do sali. Ogłosiłam uczniom że będą pracować w parach. Nasza lekcja minęła w temacie '' Kto z kim '' .. Jak wszyscy się dobrali zobaczyłam Diego. Pokazałam mu ręką na zegarek dając do zrozumienia że się spóźnił. Ogłosiłam pary. Camilla i Fran , Naty i Maxi , Zdziwiłam się że Violetta znów jest z Leonem ale ucieszyłam się , Leon i Viola , I Ludmila ... Ludmiła nie miała pary. Powiedziałam uczniom ze Andres się rozchorował. Ludmila zrobiła lżejszą mine. Ale gdy powiedziałam że Ludmila będzie z Diegiem. Od razu popatrzyła na mnie tym swoim wzrokiem. Nasza lekcja minęła dość szybko. Nie dokończyłam mówić powiedziałam uczniom tylko że jutro powiem im szczegóły. Wyszliśmy z sali. Idąc zobaczyłam Violette której zbierało się na płacz. Rozmawiałam z Diegem. Miałam do niej podejść ale gdy zobaczyłam Leona zawróciłam się i poszłam w swoją strone. W pokoju nauczycielskim pierwszego zobaczyłam Pabla. Powiedział mi czy nie poszła bym do Resto .
- Jasne ja skońćzyłam zajęcia ale ty.. chyba nie ;] - Powiedziałam i wyszłam z pokoju .
- No dobra. To innym razem. - Powiedział Pablo ..
czwartek, 18 lipca 2013
Kilka ciekawostek które mogą być plotkami . Nie wszystkie . Ale połowa może jest. :)
♥.♥ PUNKT 4 :*
1. Ludmiła poczuję coś do Diego i będzie zazdrosna o to, że jest chłopakiem Violetty.
2. Diego jest naprawdę zakochany w Violetcie i nie będzie przestrzegać planu Ludmi.
3. Violetta i León wrócą do siebie, ale w 67 odcinku czy wtedy zerwą (raczej wrócą ;D)
4. Począwszy od odcinka 67 będzie wiele pocałunków Violetty i Leóna *_______________*
5.W ostatnich odcinkach Naty i Maxi będą parą *o*
6. Angie zakocha się w nowej osobie, ale w końcu bierze ślub z Germanem.
7. Federico wraca z jego podróży z You - Mix do Buenos Aires odwiedzić przyjaciół i przyjaciółki.
8. Federico zakochuje się we Francesce i będzie rywalizować z Marco, ale nadal będzie coś czuł do Violetty
10. Matias żałując swojej podróży wraca do Argentyny aby być z Jade
11.Violetta odzyska swój głos
12. German dowiaduję się, że Violetta straciła głos i każe jej zrezygnować z You - Mix
13. Olgi nie będzie w 2 cz Violetty
14. Olga mówi Ramallo, że za długo czekała aż on zademonstruje jej swoją miłość, mówi mu, że nie jest już nim zainteresowana i chcę się związać z Cardoso, dlatego nie będzie jej w 2cz.
15. Ludmiła i Naty nie będą przez chwilę przyjaciółkami bo Ludmiła nie powiedziała jej o planie uknutym z Diego (plotka)
16. W 2 będzie też nowa płyta, całkiem nowa
17. Plan Jade, Matiasa i Esmeraldy przybiera do akcji, więc Esmeralda musi doprowadzić do swojego ślubu z Germanem, albo Jade i Matias powiedzą Germanowi, że Esmeralda chciała ukraść/ukradła jego fortunę
18. W drugiej części Violetty 2 pojawi się 3 lub więcej nowych postaci, jedną z nich będzie Sofia grana przez Clarę Sabtini
19. Angie odkrywa, że German to Jeremias, i domyśla się, że dlatego Pablo go zwolnił
20. Studio On Beat bankrutuje, więc Antonio zgada się na propozycje Jackie by sprzedać i dokonać rozbiórki Studio.
♥.♥ PUNKT 4 :*
1. Ludmiła poczuję coś do Diego i będzie zazdrosna o to, że jest chłopakiem Violetty.
2. Diego jest naprawdę zakochany w Violetcie i nie będzie przestrzegać planu Ludmi.
3. Violetta i León wrócą do siebie, ale w 67 odcinku czy wtedy zerwą (raczej wrócą ;D)
4. Począwszy od odcinka 67 będzie wiele pocałunków Violetty i Leóna *_______________*
5.W ostatnich odcinkach Naty i Maxi będą parą *o*
6. Angie zakocha się w nowej osobie, ale w końcu bierze ślub z Germanem.
7. Federico wraca z jego podróży z You - Mix do Buenos Aires odwiedzić przyjaciół i przyjaciółki.
8. Federico zakochuje się we Francesce i będzie rywalizować z Marco, ale nadal będzie coś czuł do Violetty
10. Matias żałując swojej podróży wraca do Argentyny aby być z Jade
11.Violetta odzyska swój głos
12. German dowiaduję się, że Violetta straciła głos i każe jej zrezygnować z You - Mix
13. Olgi nie będzie w 2 cz Violetty
14. Olga mówi Ramallo, że za długo czekała aż on zademonstruje jej swoją miłość, mówi mu, że nie jest już nim zainteresowana i chcę się związać z Cardoso, dlatego nie będzie jej w 2cz.
15. Ludmiła i Naty nie będą przez chwilę przyjaciółkami bo Ludmiła nie powiedziała jej o planie uknutym z Diego (plotka)
16. W 2 będzie też nowa płyta, całkiem nowa
17. Plan Jade, Matiasa i Esmeraldy przybiera do akcji, więc Esmeralda musi doprowadzić do swojego ślubu z Germanem, albo Jade i Matias powiedzą Germanowi, że Esmeralda chciała ukraść/ukradła jego fortunę
18. W drugiej części Violetty 2 pojawi się 3 lub więcej nowych postaci, jedną z nich będzie Sofia grana przez Clarę Sabtini
19. Angie odkrywa, że German to Jeremias, i domyśla się, że dlatego Pablo go zwolnił
20. Studio On Beat bankrutuje, więc Antonio zgada się na propozycje Jackie by sprzedać i dokonać rozbiórki Studio.
Opowiadania ! .
* Leon * .
Wstałem dzisiaj dość późno. Była 7.38 .Szybko zerwałem się z łóżka ubrałem i zjadłem śniadanie . Ale coś cały czas nie dawało mi spokoju. Myślałem o Violettcie . O tym jak zerwaliśmy. O tym że wstrętny Diego rozwalił cały nasz związek. W końcu wziąłem się za siebie i wyszedłem z domu. Idąc napotkałem Pabla . Z nim poszedłem do studia. Gdyby Pablo nie wrócił to Studio 21 nie było by tym studiem . Było by to bardzo Nudno 21 . Mimo tego że Pablo wrócił . To i tak mieliśmy przechlapane . Gregorio nie dawał nam spokoju . Szedłem przez korytarz . Błądziłem po salach dlatego że wciąż myślałem o Violettcie . W końcu trafiłem do sali. Obejrzałem się za siebie . Zobaczyłem Violette która płacze. Leciały jej łzy i była bardzo smutna . Podeszłem do niej i zapytałem
- Violu co się stało .
- Diego . Diego o .. on mnie oszukiwał . Tak naprawdę współpracuje z Ludmiłą. Jak mogłam dać się tak oszukać - I dalej zaczęła płakać .
Przysunąłem się do Violetty i przytuliłem ją . Widziałem jak na jej twarzy pojawił się uśmiech . Pomyślałem że wszystko w końcu wróci do normy. (.. )
*Violetta* .
Wstałam w znakomitym jak zawsze nastroju . Próbując nie myśleć o Leonie stawałam się coraz bardziej rozdrażniona . Nic mi nie wychodziło . Dzisiaj rano stłukłam szklanke i potknęłam się na schodach. Usiadłam do stołu i zjadłam śniadanie. Wzięłam torbe i wstałam od stołu . Śniadanie przebiegło w milczeniu nikt nic nie mówił.
- Angie idziesz na zaj .. na em .. na .. zajęcze .. skoki ! . - To jedyne co mi przyszło do głowy przy tacie .
- Emm Violu dzisiaj przyjdę troszkę później - Angie się uśmiechnęła a ja ruszyłam w strone drzwi.
Idąc spotkałam Diego. Ponieważ miałam jeszcze trochę czasu postanowiłam usiąść na ławce i porozmawiać z Diego. Nagle do Diego zadzwonił telefon.
- Violetto muszę odebrać. Za chwile przyjdę
- Dobrze poczekam - Uśmiechnęłam się .
Diego zabrał ze sobą jakieś papiery . Ale idąc coś mu wypadło. Wstałam z ławki i to podniosłam . Była to kartka listem od Ludmily .Otworzyłam ją i zobaczyłam co było tam napisane
'' Diego spotkajmy się przed zajęciami koło schowka na szczotki w sali u beto . ''
Odłożyłam kartke na ławke i jakby nigdy nic usiadłam spowrotem. Przyszedł Diego zabrał kartke i poszliśmy w strone studia 21. Całą droge myślałam .Czy Diego spotyka się z Ludmilą ?! . Nie to nie może być to . Gdy wesziśmy do studia 21 Diego powiedział że musi iść zanieść do Beto ważne papiery . Poszłam za nim . Nigdy nie śledziłam ludzi. Schowałam się za szafki i obserwowałam spotkanie Ludmi i Diega. Nagle Ludmila powiedziała-
- '' Już wiem jak wykurzyć Violette . Ale ty Diego . Musisz się bardziej postarać. Nie udawać tylko zakochanego. Ale zrobić następny krok .Violetta się nie zorientuje jest tak w ciebie zapatrzona '' .
- Ludmila . Nie przesadzaj i tak się staram . W końcu Violetta wyleci ze studia razem z jej myślami o tym że może być szczęśliwą dziewczyną .
To co usłyszałam było dla mnie szokiem .Diego współpracuje z Ludmiłom. Łzy naleciały mi do oczu . Wybuegłam z sali a za mną pobiegł Diego
- Violetto to nie ta..
- Odczep się . Nie chce cię znać . Nie tłumacz się przedemną ! .
Pobiegłam do sali i usiadłam za wszystkimi. Zaczęłam Płakać . Zobaczyłam Leona. Oglądał się za kimś. Zoabczył mnie i do mnie podszedł powiedział :
- Violetto co się stało
Odpowiedziałam mu że Diego mnie oszukał . Ledwo co wymówiłam słowa. Leon przysunął się do mnie i mnie przytulił. Uśmiechnęłam się. Wszystko się teraz ułoży ....
Dalsza część nastąpi .. : )
Podoba się ?
* Leon * .
Wstałem dzisiaj dość późno. Była 7.38 .Szybko zerwałem się z łóżka ubrałem i zjadłem śniadanie . Ale coś cały czas nie dawało mi spokoju. Myślałem o Violettcie . O tym jak zerwaliśmy. O tym że wstrętny Diego rozwalił cały nasz związek. W końcu wziąłem się za siebie i wyszedłem z domu. Idąc napotkałem Pabla . Z nim poszedłem do studia. Gdyby Pablo nie wrócił to Studio 21 nie było by tym studiem . Było by to bardzo Nudno 21 . Mimo tego że Pablo wrócił . To i tak mieliśmy przechlapane . Gregorio nie dawał nam spokoju . Szedłem przez korytarz . Błądziłem po salach dlatego że wciąż myślałem o Violettcie . W końcu trafiłem do sali. Obejrzałem się za siebie . Zobaczyłem Violette która płacze. Leciały jej łzy i była bardzo smutna . Podeszłem do niej i zapytałem
- Violu co się stało .
- Diego . Diego o .. on mnie oszukiwał . Tak naprawdę współpracuje z Ludmiłą. Jak mogłam dać się tak oszukać - I dalej zaczęła płakać .
Przysunąłem się do Violetty i przytuliłem ją . Widziałem jak na jej twarzy pojawił się uśmiech . Pomyślałem że wszystko w końcu wróci do normy. (.. )
*Violetta* .
Wstałam w znakomitym jak zawsze nastroju . Próbując nie myśleć o Leonie stawałam się coraz bardziej rozdrażniona . Nic mi nie wychodziło . Dzisiaj rano stłukłam szklanke i potknęłam się na schodach. Usiadłam do stołu i zjadłam śniadanie. Wzięłam torbe i wstałam od stołu . Śniadanie przebiegło w milczeniu nikt nic nie mówił.
- Angie idziesz na zaj .. na em .. na .. zajęcze .. skoki ! . - To jedyne co mi przyszło do głowy przy tacie .
- Emm Violu dzisiaj przyjdę troszkę później - Angie się uśmiechnęła a ja ruszyłam w strone drzwi.
Idąc spotkałam Diego. Ponieważ miałam jeszcze trochę czasu postanowiłam usiąść na ławce i porozmawiać z Diego. Nagle do Diego zadzwonił telefon.
- Violetto muszę odebrać. Za chwile przyjdę
- Dobrze poczekam - Uśmiechnęłam się .
Diego zabrał ze sobą jakieś papiery . Ale idąc coś mu wypadło. Wstałam z ławki i to podniosłam . Była to kartka listem od Ludmily .Otworzyłam ją i zobaczyłam co było tam napisane
'' Diego spotkajmy się przed zajęciami koło schowka na szczotki w sali u beto . ''
Odłożyłam kartke na ławke i jakby nigdy nic usiadłam spowrotem. Przyszedł Diego zabrał kartke i poszliśmy w strone studia 21. Całą droge myślałam .Czy Diego spotyka się z Ludmilą ?! . Nie to nie może być to . Gdy wesziśmy do studia 21 Diego powiedział że musi iść zanieść do Beto ważne papiery . Poszłam za nim . Nigdy nie śledziłam ludzi. Schowałam się za szafki i obserwowałam spotkanie Ludmi i Diega. Nagle Ludmila powiedziała-
- '' Już wiem jak wykurzyć Violette . Ale ty Diego . Musisz się bardziej postarać. Nie udawać tylko zakochanego. Ale zrobić następny krok .Violetta się nie zorientuje jest tak w ciebie zapatrzona '' .
- Ludmila . Nie przesadzaj i tak się staram . W końcu Violetta wyleci ze studia razem z jej myślami o tym że może być szczęśliwą dziewczyną .
To co usłyszałam było dla mnie szokiem .Diego współpracuje z Ludmiłom. Łzy naleciały mi do oczu . Wybuegłam z sali a za mną pobiegł Diego
- Violetto to nie ta..
- Odczep się . Nie chce cię znać . Nie tłumacz się przedemną ! .
Pobiegłam do sali i usiadłam za wszystkimi. Zaczęłam Płakać . Zobaczyłam Leona. Oglądał się za kimś. Zoabczył mnie i do mnie podszedł powiedział :
- Violetto co się stało
Odpowiedziałam mu że Diego mnie oszukał . Ledwo co wymówiłam słowa. Leon przysunął się do mnie i mnie przytulił. Uśmiechnęłam się. Wszystko się teraz ułoży ....
Dalsza część nastąpi .. : )
Podoba się ?
Widze że odkąd opublikowałam bloga na stronce Violetta Poland na której jestem Adminką
Przybyło mi o wiele więcej odwiedzin . :3 .
Mam nadzieje że liczba się nie zatrzyma a wy z ciekawością będziecie czytać mojego bloga.
Niedługo dam wam ciekawostki na tema 2 sezonu .
Teraz pytanie . Chcecie linki do piosenek z En vivo ( Dużo widziało ) Czy filmik z Sekretnikiem ?
Przybyło mi o wiele więcej odwiedzin . :3 .
Mam nadzieje że liczba się nie zatrzyma a wy z ciekawością będziecie czytać mojego bloga.
Niedługo dam wam ciekawostki na tema 2 sezonu .
Teraz pytanie . Chcecie linki do piosenek z En vivo ( Dużo widziało ) Czy filmik z Sekretnikiem ?
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
