piątek, 19 lipca 2013

* Violetta *
Ruszyłam w strone Resto z Leonem. W Resto usiedliśmy przy pierwszym lepszym wolnym stoliku i Leon zamówił nam po soku. Po kilku minutach sok już był. Podał go nam Luca. Powiedział że szuka pracowników ponieważ sam nie daje rady. Ponieważ Angie niedługo ma urodziny. Leon powiedział że skoro mamy złożyć się na prezent dla niej. To niech będą to uczciwe pieniądze.
- Ja się zgłaszam. - Powiedział Leon. Ale Leon ? Który może kupić prezent .. Przecież on nie pracował. Widocznie chciał zrobić na mnie dość dobre wrażenie.. Popatrzyłam na Leona ale ucieszyłam się że chce się wysilić.Leon zapłacił i wyszliśmy . Ciesze się że w końcu jestem szczęśliwa przy Leonie , że się tak o mnie troszczy . Wróciliśmy do Studio i usłyszeliśmy dzwonek. Były lekcje z Gregoriem. Zdjęłam bluze i założyłam w szatni strój do tańca . Poszłam na zajęcia. Czekaliśmy na Gregoria rozciągając się wszedł Gregorio w gorszym niż zwykle nastroju ( Może być gorszy ? ) . Kazał nam w tej chwili się ustawić i powtórzyć układ który nam pokazał. Był to tak skomplikowany układ że nikt nie mógł go powtórzyć.. Zatańczyłam. Gregorio skomentował tylko mój występ :
- No no no panno Castillo. Widze że się pani poprawiła ! . Kilka błędów. Ale to i tak nie dużo.. w każdym razie wracamy do zajęć !
Podszedł do Leona i się go czepnął :
- Leon ! . Za słabo ! Mocniej i 5 4 3 2 i raz dwa tzry cztery i pięć sześć siedem osiem ! . - Kazał Leonowi zatańczyć .Widziałam jak się dekoncentruje patrząc na mnie .
Na szczęście zadzwonił dzwonek. Wychodząć poczułam jak ktoś kładzie mi ręke na ramieniu . Myślałam że to Leon
- Leon ja ..- Odwróciłam się i zobaczyłam Diega
- Vilu . Kocham cię . - Zapatrzyłam się w jego oczy. przysunął mnie do siebie i chciał pocałować
- Diego ! Co ty robisz - Odsunęłam się i uciekłam . Schowałam się w schowku na szczotki . Oparłam o drzwi i usiadłam ( .. )

Diego :
Nie mogłem zostawić tak tego żeby nasz plan nie wypalił. A może zakochałem się w Vilu . Nie jestem pewny tego co czuje a tak być nie może. Śledziłem dziś Leona i Violette . Byli w Resto a później poszli na zajęcia do Gregoria . Leon na zajęciach u Gregoria był kompletnie fatalny. To dobrze. ! Tylko szkoda że przez to że był za bardzo zakochany w Vilu ! -,- . Mi tam ta lekcja minęła spokojnie bo zastanawiałem się jak by tutaj wrócić do Violetty . Nawet nie zorientowałem się że zadzwonił dzwonek. Wyszedłem a wychodząc złapałem jeszcze Viole . Położyłem jej ręke na ramieniu. Pomyślała że to Leon co mnie bardzo zdenerwowało
- Violetto . Ja cię kocham. Nie chce żebyś była nieszczęśliwa przezemnie - Dodałem. Przysunąłem się do Violetty żeby ją pocałować. Ona patrzyła się na mnie. Ale mnie odepchnęła . Uciekła. Pomyślałem że pójde za nią ale zatrzymała mnie Ludmila .
- I jak Diego .. Masz już pomysł. ? A w tym czasie choć przećwiczymy moją piosenke do Angie.
Pociągnęła mnie za ręke i poszliśmy w strone sceny . Ludmila nie daje mi dokończyć planu . !

Dalsza część nastąpi ! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam nadzieję , że ten post ci się spodobał. Wyraź swoją opinie w komentarzu.