piątek, 26 lipca 2013

/ NASTĘPNY DZIEŃ /

* Angie * .
Sobota . Nie wstaje . Tak myślałam do czasu aż zobaczyłam na kalendarz. Przecież dzisiaj środa ! Zerwałam się z łóżka i poleciałamsię przyszykować . Umyłam zęby trochę się ogarnęłam zjadłam kanapke i już miałam wychodzić gdy zatrzymała mnie .. Jade.
- Gdzie się tak śpieszysz Angie ? - Oh jak ona mnie wkurza
- Niech cię to nie interesuje . - Bo co miałam jej odpowiedzieć .
- Dobrze . Tylko zapamiętaj . Nie odbierzesz mi Germana. Będzie moim mężem . Nie powstrzymasz mnie - Zaborczo się uśmiechnęła .
Ja nie chciałam jej słuchać więc wyszłam . Popsułam sobie cały nastrój . Znaczy się nie ja tylko Jade .
- Angie ! Angie .. - Krzyczał do mnie z daleka German.
- German? A co ty tu robisz . - Byłam w środku parku .
- Jade .. ona zamieszkała u nas tylko do dzisiaj . Obiecuje ci że już jej nie będzie .
- German ale tu nie chodzi o to . Po prostu .. Ona coś knuje . Wynajmuje szpiega czy coś . Wiem że to brzmi dziecinnie ale to prawda.
- Angie nie  przeci...
- A ta pani '' Pomocnica Olgi '' co do nas przychodzi . Olga powiedziała że ją pierwszy raz na oczy widziała. Pomyślała że to ty ją zatrudniłeś .
- Melanie ? Ona .. Wydaje mi się całkiem normalna ale ja jej nie zatrudniałem .
- No właśnie . Przepraszam cię porozmawiamy w domu. Musze lecieć . Pa . Poszłam w strone studia . Widziałam Andresa. Szedł jakiś smutny . Zapytałam się go co się stało ale on jakoś nie chciał rozmawiać. Zostawiłam go bo przyszli jego koledzy. Poszłam prosto w strone studia . Przed studiem zobaczyłam Violette. Myślałam że jest jeszcze w domu. Płakała . Zapytałam się jej czy coś się stało .
- Tak no bo wiesz .. Ja tak dłużej nie mogę. Dopiero co był Diego a teraz Tomas .. Angie .. Co ja mam zrobić . - Powiedziała ze łzami w oczach.
- Violu idź za głosem serca. Spełniaj marzenia myśl trochę o tym co marzysz. A którego masz wybrać to podpowie ci twoje serce. Mi się wydaje że Leon to najlepszy kandydat. - Zaśmiałam się a Viola się uśmiechnęła .
- No .. To opowiadaj co tam z tatą .
- Violu .. nie pytaj .Było dobrze .. Pocałowaliśmy się. - Violetta cieszyła się bo chciała żebym była z jej tatą - Dopóki nie przyszła Jade. Próbuje odebrać mi Germana a ja nie będę stawać z nikim w walce . Jeśli ona chce walki to ją dostanie ale nie w taki sposób. - Nie powiedziałam jej o szpiegu .. o tym że Melanie jest podejrzana ... Musiałyśmy iść na zajęcia. Po Viole przyszedł Leon i ich zostawiłam. Przyniósł jej piękne kwiaty .. Śliczna para (..)

* Violetta *
Dzień jak co dzień . Wstałam . Zjadłam umyłam się . Ubrałam i poszłam do studia. Ale chwila .. zapomniałam torby. Śpieszyłam się bo na moim zegarku była 8:03 ... Będę spóźniona .. Biegłam do domu . Wywróciłam się . Złapał mnie .. Diego ! . Nie wiedziałam co powiedzieć .Patrzyłam w jego oczy a on w moje .Miał zamiar mnie pocałować. Ale ja wstałam . Podziękowałam mu i odeszłam. Poszłam do domu wzięłam torbe i ruszyłam w strone studia. Okazało się że jest dopiero 7:10 a nie 8:10 .. Mój zegarek jest źle ustawiony . Usiadłam na ławce i go przestawiałam. Pomyślałam o Tomasie o Leonie i o Diego .. Łzy same naleciały mi do oczu. Otarłam łzy bo przyszła Angie. Porozmawiałam z nią . Ona i tata idą w dobrą strone . Cieszy mnie to . Może musze faktycznie iść za głosem serca. Angie odeszła bo przyszedł Leon .Przyniósł mi wielki bukiet kwiatów. Cały Leon.  Poszliśmy w strone studia ( ..)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam nadzieję , że ten post ci się spodobał. Wyraź swoją opinie w komentarzu.