*Angie *
W końcu skończyłam naukę z Violą . Oczywiście ona się uczyła a nie ja. Zeszłam na dół i spotkałam Olgę która już wykładała na stół różne potrawy.
- Olga z jakiej okazji dzisiaj tyle potraw na stole ?
- No dzisiaj taki rodzinny obiad. Bardzo rodzinny .. Mam na myśli naszą rodzinę. Ciebie i .. Pana Germana ..
- Tak tak Olgita zrozumiałam - Uśmiechnęłam się i usiadłam do stołu. German przyszedł i również zdziwiony był dzisiejszym wielce obfitym obiadem . Gdy wszyscy już byli przy stole nawet Olga spróbowałam kurczaka , sałatki i wiele innych potraw. Naprawdę obiad był pyszny i pomyślałam że pomoge Oldze sprzątać w podziękowaniu.
- Nie trzeba poradzę sobie. Czy to znaczy że obiad był tak zły że musisz mi pomóc Angie - Powiedziała Olga złym i zmartwionym głosem .
- Nie Olga skądże obiad był pyszny i chciałąm po prostu pomóc. Czyli nie chcesz pomocy ?
- Poradze sobie - Olga dałą sztuczny uśmieszek i się zaśmiała a ja wyszłam z kuchni. Poszłam do mojego pokoju. Usiadłam wzięłam książkę i zaczęłam czytać. Nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam. Śniło mi się coś bardzo bardzo dziwnego. Wróciłam z jakiejś podróży .. postawiłam walizki i poszłam do gabinetu Germana .. zobaczyłam tam jego i jakąś kobiete całujących się. Później ta kobieta podeszła do mnie pokazała mi ręke i zobaczyłam na niej pierścionek. Usłyszałam od niej słowa
- Biedna Angie. Myślałaś że German to twój chłopak ? Myliłaś się - I jeszcze raz pomachała mi przed nosem ręką z pierścionkiem. Kiedy odeszłam zobaczyłam Germana który kompletnie mnie zignorował . Nagle się obudziłam. Jak się nie myle to zasnęłam bez poduszki i bez koca. Odwróciłam się z zamiarem wstania i zobaczyłam siedzącego przy moim łózku Germana.
- Angie wszystko w porządku ? Masz chyba gorączkę .? - Dotknęłam ręką mojej głowy i poszłam po termometr. Przypominałam sobie tą kobiete ze snu . Miała czarne lokowane włosy i tylko tyle pamiętam. Zmierzyłam sobie gorączkę i miałam 39,5 położyłam się do łóżka i siedziałam. Nie mogłam spać bo myślałam o Germanie i o tym dziwnym śnie. Za chwilę German przyniósł mi ciepłą herbatę i jeszcze jeden koc.
- Dziękuje German jest mi wystarczająco ciepło . - German się tylko uśmiechnął i powiedział że zostawi mnie samą. Musze sięzdrzemnąć. Przyłożyłam głowę do poduszki i zasnęłam. ..
* German *
Skończyem rozmawiać właśnie z Ramallo o przelewie pieniędzyco ma się odbyć jutro. Poszedłem na obiad. Spojrzałem na stół i zobaczyłem przeróżne potrawy. Popatrzyłem na Angie i się uśmiechnąłem.
- Jak się czujesz Angie ?
- W miarę jest mi trochę gorąco aby to nie przeziębienie .- Wszyscy już usiedli więc skończyłem temat z Angie.
Po jedzeniu wróciłem do swoich spraw a Angie poszła na górę. Musiałem wyskoczyć na krótkie spotkanie więc zawołałem Ramallo do samochodu i pojechaliśmy.
/ 2 GODZINY PÓŹNIEJ /
Wróciłem i trafiłęm na Violette któa grała na pianinie i coś komponowała . Uśmiechnąłem się na ten widok miło jest zzobaczyć ją ślicznie grającą i podśpiewającą jakiś kawałek piosenki. Poszedłem na góre zobaczyć co u Angie. Spała nie przykryta i na samej przykrywie. Wziąłem pierwszą lepszą poduszkę i podłożyłem jej pod głowę . Delikatnie żeby się nie obudziła. Przykryłem ją kocem i usiadłęm obok. Siedziałem tak 12 minut patrząc na Angie i wkońcu wyszedłem. Powiedziałem Violi żeby poszła do swojego pokoju ponieważ Angie śpi i nie chcę żeby się obudziła . Ona oczywiście się zgodziła i poszła do pokoju nadal coś podśpiewując. Poszedłem do kuchni zrobiłem sobie kawę bo Olga pieliła ogródek.. Wziąłem jakiś album bo wzięło mnie na wspomnienia wypiłem kawę przeglądając Album i poszedłem dać go Violi żeby obejrzała.
- Violetto .
- Tak tato ? - Viola wychyliła się ponieważ przymierzała jakieś sukienki.
- Przyniosłem ci album z naszymi zdjęciami. Musisz go obejrzeć. Byłaś taka malutka.
- Dobrze tato ale teraz zaczekaj. Zobacz .- Violetta wyszła z garderoby ubrana w śliczną sukienke szpilki i dłuższe ale nie długie kolczyki.
- Gdzie to się tak wybierasz ubrana ? Ślicznie wyglądasz - Moje kąciki ust się podniosły .
- Tato czy ja bym mogła iść .. na randkę ? .
- Z kim ?! Chyba nie z tym Tomasem ?
- Nie , z Leonem tato Tomas wyjechał. Proszę bardzo proszę .
- No dobrze. Może jestem dla ciebie zbyt surowy. Idź - Wyszedłem z jej pokoju. Zajrzałem do Angie a ona się obudziła. Obróciła sięi zobaczyła mnie. Dotykałem jej włosów a ona była bardzo zamyślona. Wydawało mi się że miała gorączke ponieważ czuć było jej ciepłą głowę. Poszła zmierzyć gorączke i naprawdę ją miała. Poszedłem po herbatę i wziąłem od Olgi jeszcze jeden koc. Przyszedłem z nimi do Angie przykryłem ją i dałem jej do rąk herbatę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam nadzieję , że ten post ci się spodobał. Wyraź swoją opinie w komentarzu.