piątek, 30 sierpnia 2013

O Germangie rozdział 16 :3

* Angie *
Obudziłam się i spojrzałam za okno .. zawsze pierwsze to robię. Była dziś ładna pogoda słońce świeciło ale można było dostrzec ciemne chmury.. Otworzyłam szafę i założyłam jakieś ubrania. Wzięłam ręcznik i poszłam do łazienki. O 11 miałam iść sprawdzić czy z nogą wszystko w porządku. Ogarnęłam się i wyszłam z łazienki. German obudził się ponieważ trochę hałasowałam. Była już 7 z minutami a do studia i tak nie chodzę. Mam jeszcze wolne. Moja noga nie bolała mnie już w miejsach gdzie nie miała gipsu i nie była sina. Zapukałam do drzwi Violetty ..
- Kto tam ? - Viola otworzyła mi drzwi.
- Cześć Violu ..
- Oo Angie dzieńdobry .. - Weszłam do jej pokoju i przysiadłam na łóżku. - Nie mam ochoty iść do studia. Przez Ludmile zniszczyła coś ważnego .
- Violu nie patrz tak na to. Ludmila to zła osoba i na pewno ktoś kiedyś się o tym dowie. Kłamstwo na krótkie nogi.
- No tak Angie masz racje ale Ludmila to mistrzyni manipulacji. Umie rządzić każdym wmawiać każde kłamstwo ..
- Wszystko będzie dobrze. - Przytuliłam Viole i zeszłam na dół. Olga dopiero wstała bo zapinała swój fartuch. Usłyszałam że mój telefon dzwoni.
- Angie telefon ci dzowni - Powiedziała Viola zbiegając na dół .. - Odebrałam telefon i pomyślałam kto może dzwonić o tej godzinie .. a no tak Pablo.
- Tak słucham ?
- Cześć Angie tu Pablo .. chciałem tylko zapytać co z nogą i kiedy wracasz ?
- Dziś ide na prześwietlenie ale mam przeczucie że wszystko będzie dobrze. Słuchaj Pablo mam do ciebie  pytanie. Czemu Violetta została wyrzucona z przedstawienia.
- Nie została wyrzucona po prostu odebrano jej piosenkę solową .
- Ale dlaczego ?!
- Angie .. Violetta powinna ci powiedzieć. Przecież wiesz że jeżeli przedstawienie jej się nie podoba to nie musi brać w nim udziału.
- Wiesz co Pablo .. nie poznaję cię . Wierzysz Ludmile że Viola by tak powiedziała ? Muszę iść pa. - Rozłączyłam się i nerwowo położyłam .. a bardziej rzuciłam telefon na stolik. Poszłam do stołu i zajęłam pierwsze lepsze miejsce. Wzięłam jednego omleta i posmarowałam dżemem. Zjadłam już jedną kanapkę a Viola i German dopiero zchodzili...
Po śniadaniu pomogłam Oldze zanieść kilka talerzy i wzięłam moje słuchawki wraz z MP3. Usiadłam na kanapie i włączyłam muzykę. Muszę przesłuchać piosenki na przedstawienie .. Germana nie było . Nie powiedział mi nawet gdzie idzie. Słuchając tak muzyki jeszcze zasnęłam ..

Poczułam czyjś dotyk na mojej ręce i od razu się obudziłam. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Germana ..
- Która godzina ? - Zobaczyłam że był to German.
- 10:45 - Zerwałam się z łóżka i szybko pposzłam o kulach na górę po torbę. Wzięłam ją i momentalnie wyszłam nie mówiąc nic Germanowi. Idąc co chwila spoglądałam na zegarek. W końcu doszłam do lekarza i poszłam na prześwietlenie.

Wychodząc nie miałam już gipsu. Lekarz uznał że takie złamanie to nie było w sumie złamanie delikatnie stąpając na nogę poszłam powoli w stronę domu ale zatrzymał mnie sms od Germana.
'' Przyjdź o 12:15 do parku - German ''
Przyśpieszyłam krok i za chwilę byłam już w parku . Usiadłam na ławce a z daleka zobaczyłam Germana. Przyglądał się mi.. Widocznie mnie nie poznał ponieważ nie miałam już gipsu .
- Angie .. ale jak ty..
- Lekarz uznał że nie było to poważne złamanie i już mogłam zdjąć gips jak widzisz - Uśmiechnęłam się i wskazałam gestem na nogę.
- Ja mam  do ciebie dość ważną sprawę. - German uklęknął przedemną a ja już wiedziałam czego mogę się spodziewać - Wyjdziesz za mnie Angie ?
- Tak ! - Wydusiłam z siebie słowo i rzuciłam się na szyje Germanowi .. pocałowałam go namiętnie. Pocałunek był długi i miły.
Szliśmy w okół parku i wzdłuż ulic. Doszliśmy do domu usiadłam na kanapie
- German wiesz że ..
- Wiem ja ciebie też kocham. - Przytuliłam jeszcze raz mocno Germana i poszłam do Olgi pomóc jej z obiadem.
- O Angie nie masz już gipsu.. chwila chwila.. co to mieni ci sięna ręku. Czy pan German ci się oświa
- Tak Olga tak ! - Powiedziałam żeby ją trochę uspokoić i zajrzałam do piekarnika. Był tam indyk który się bardzo ładnie podpiekał. Wyjęłam śmietanę i wlałam do miski. Wzięłam ostry nóż i zaczęłam kroić ogórki. Poczułam ból i zobaczyłam że się skaleczyłam. Przemyłam ręke i wyciągnęłam z szafki plaster. Nic mi nie będzie takie skaleczenie to nic takiego. Dalej kroiłam ..

Usłyszałam otwierające drzwi i poszłam zobaczyć kto to..
- Angie mam dla ciebie super wiadomość !
- Ja też ale no dobra ty pierwsza.
 Mogę wrócić do przedstawienia. Nie wiem jak i i nie wiem czemu ale ważne że mogę !
- Nie ma za co -Usłyszałam męski głos. Spodziewałam się Ramallo czy kogoś innego ale był to German.
- German to ty ?
- Tak. Przeszedłem się do studia i .. nie zaczynaj wiem że mi nie kazałaś. Jak widać wyszło to na dobre. - Powiedział dumnie mój narzeczony .
- A ty co Angie miałaś mi do powiedzenia ?
- Twój tata mi się oświadczył - Powiedziałam trochę ciszej.
- Angie to wspaniale ! Przecież trzeba zaplanować ślub wyznaczyć datę no i przygotować dekora..- Usłyszałam siebie gdy też byłam w wieku Violi a Maria i German brali ślub.
- Tak wiem Violu ale nie wszystko naraz. W swoim czasie - Uśmiechnęłam się a Viola nadal zadawała mi mase zbędnych pytań.
/ Kilka godzin później /
Nadal cieszyłam się tym że będę żoną Germana. Mój narzeczony co chwila mówił mi '' Kocham cię ''. Pomyślałam że nigdy szczęśliwsza być nie mogłam ale nadal nie poinformowałam mojej mamy. Wzięłam telefon i wybrałam kontakt.
- Halo mamo ..
- Angie ? Cześć jak się czujesz co u ciebie ?
- Tak mamo czuje się wspaniale a jest to spowodowane tym że German mi się oświadczył.
- Cieszę się że jesteś szczęśliwa córciu. Mam nadzieje że zawsze taka będziesz i gratulacje. A jak się czuje Violetta ?
- Wszystko u niej dobrze. Straciła rolę w przedstawieniu ale dzięki pomocy Germana ją odzyskała. Kochany on jest. - Opowiedziałam mamie co się ostatnio działo i zobaczyłam że minęło już pół godziny.
- Będę kończyć .. kocham cię pa . - Rozłączyłam się i odłożyłam telefon na stolik. Tym razem delikatnie. Robiło się ciemno więc poszłam na góre przebrać się w jakieś wygodniejsze ciuchy. Wyciągnęłam z szafy czarne Legginsy i różowo pomarańczowy T-shirt. Zdjęłam kolczyki i założyłam kapcie. Poszłam na kolacje ale jakoś nie miałam ochoty jeść. Wzięłam więc tylko jednego naleśnika i nalałam sobie soku. Viola znowu myślała że to ciąża i że po prostu nie chce jej nic powiedzieć ale była w błędzie. Nie zamierzam na razie .. i nie wiem czy będę zamierzać zachodzić w ciąże.
Wzięłam na góre jeden kawałek ciasta na małym talerzyku. Usiadłam na łóżku i zaczęłam jeść ciasto. Pomyślałam o Violettcie .. o tym że za niedługo będziemy pełną rodziną. Ocknęłam się bo German wszedł do pokoju.
- Angie no co ty nie podzielisz się. - German zabrał mi kawałek ciasta. I usiadł obok mnie- Jesteś tak słodka jak te ciasto. - Rzuciłam w niego poduszką. Wyszłam z pokoju i poszłam do łazienki. Wykąpałam się i takie tam. Cały czas myślałam o oświadczynach Germana. Nie ważne gdzie byłam i co robiłam ta myśl cały czas chodziła mi po głowie. Oczywiście patrząc na to optymistycznie. Usiadłam na łóżku i poczułam dotyk Germana.. Zaczął mnie całować.. Położyliśmy się na łóżku i dalej wszystko już się samo potoczyło .. I tak właśnie rozpoczął się mój pierwszy raz z Germanem ..
____________________________________________________________________-
Ło ho ho ho Daria szalejesz xD Długi rozdział ponieważ ostatnio wstawiam po jednym dziennie a nie po dwa;c .. :) Z góry dziękuje za przeczytanie i opinie

1 komentarz:

Mam nadzieję , że ten post ci się spodobał. Wyraź swoją opinie w komentarzu.