* Angie *
Niechętnie usiadłam w salonie. Najlepiej poszła bym już na górę. Esmeralda ponieważ mi się przedstawiła. Również usiadła ..
- Więc .. kto panią przyjął do nas do pracy ?
- Ramallo .. po konsultacji z Germanem . Bądźmy na ty .
- Jasne muszę już iść na górę. Mam ważne sprawy . - Szukając pretekstu wyszłam na górę . Nie chciałam więcej jej oglądać. Czułam jej wzrok do końca aż nie zaginęłam za drzwiami mojego pokoju. Pomyślałam sobie czy ta kobieta będzie próbowałą odebrać mi Germana ? A no tak miałam iść z Violą poćwiczyć piosenke . Wyszłam z mojego pokoju i stanęłam chwilkę na korytarzu . Przypadkiem usłyszałam rozmowę Germana i Esmeraldy.
- To ty German nie masz żony ? Dziewczyny jak mam rozumieć też nie ? - Esmeralda przysunęła się do Germana .
- Żony nie na razie. Ale dziewczynę mam. - German wstał i zaprowadził Esmeralde do gabinetu. Ja w tym momencie zeszłam po Violette. Ona nalewała sobie soku i chciała dodać lodu.
- Ej Violu. Chyba nie chcesz mieć chorego gardła na przedstawienie ?- Wzięłam lód i schowałam do zamrażarki . Poszłam z Violą na góre i zaśpiewała mi urywek piosenki. Ćwiczyłyśmy ponad 2 godziny ..
/ 2 godzinki później /
- No Violu teraz to już ćwiczyć nawet nie musisz. Ślicznie opanowałaś tekst. Wysokie i Niskie dźwięki też ci wychodzą - Mówiłam do Violi wychodząc z pokoju. Viola dziś miała randke z Leonem więc chciałam jej pomóc ale ona powiedziała że miałą już wszystkoe przygotowane. Zeszłam na dół a Esmeralda właśnie wychodziła
- Do jutra . - Powiedzia łGerman a Esmeralda tylko się uśmiechnęła .
- I co German ? Jak się ona sprawuje ?
- Jest dobrą księgową . Przerobienie dokumentów czy inne rzeczy idą jej szybko i dobrze .Nie robi błędów więc ją zatrudniłem. - Ja w tym momencie poczułam coś niepokojącego ..
- No dobrze. Mam nadzieje tylko że więcej nie będzie pytać czy masz dziewczyne ? - Powiedziałam oschle. German na przeprosiny mnie pocałował i usiadłam na kanapę. Olga przyniosła mi ciepłą herbatę bo na dworzu było zimno. Powoli ładna pogoda zaczyna spadać. Spojrzałam na zegarek. Już 15 muszę coś robić. Wybrałam numer do Pabla i pomyślałam że spotkam się z nim i wyjaśnie całą sprawę. Po kilku minutach Pablo już na mnie czekał.
- Cześć. Pablo słuchaj czemu jesteś dla mnie taki .. taki ignorancyjny ? To że jestem z Germanem nie oznacza że nie jesteś moim przyjacielem .
- Tak.. Tylko przyjacielem. Ale są i dobre wieści. Spotkałem dziś przed studiem pewną kobiete. Zgłaszała się do nas jako nauczycielka ale siedziała smutna ponieważ Antonio nie mógł jej zatrudnić. Próbowałem ją pocieszyć i zaproponowałem kawe.
- Kiedy ? - Powiedziałam z uśmiechem
- Dziś o 15 :40
- Pablo ale jest już 15:20 .. nie powinieneś iść się szykować?
- Powinienem ale jeszcze trochę zostane. Co u ciebie ?
- Mamy nową księgową Esmeralde. Zarywa do Germana i doszłam do wniosku że może to być plan Jade ..
- Angie jak zwykle przesa .. gdzie idziesz ? - Ruszyłam żeby zobaczyć bliżej . Zobaczyć bliżej Esmeralde wchodzącą do naszego domu .
- Pablo przepraszam cię muszę już iść. I nie nie mam obsesji. Miłej randki .Pa - Dałam Pablowi buziaka w policzek i poszłam do domu.
- To nie randka ! - Pablo krzyknął z daleka .. - I pa !
Po cichu otworzyłam drzwi i weszłam do domu. Usiadłam za kanapą i podsłuchałam rozmowę Esmeraldy i Germana.
- Co tu robisz Esmeralda ? Skończyłaś już pracę ?
- Tak ale przyszłam porozmawiać.
- No dobrze. Jeśli chodzi o pieniądze to wypłaty będzie..
- Nie German. Chodzi o nas. - Zobaczyłam jak E. siada i dotyka ręki Germana.- Wiem poznaliśmy się dopiero teraz. Ale poczułam miedzy nami chemie. - German tylko pomachał nierozumiejąco głową .- German .. czuje coś do ciebie i z tego co widze ty do mnie też. Przecież twoja iskra w oku nie ustaje. A Angie masz po to żeby zamaskować brak żony.
- Esmeralda. Kocham Angie.. Znamy się dopiero od jednego dnia . Fakt że jesteś ładna i ..
Ja wtedy nie wytrzymałam.
- To państwo niech sobie flirtują . A ja wam nie będę przeszkadzać ! - Wyszłam trzaskając drzwiami i zobaczyłam tylko jak German próbuje za mną iść. Lecz gdy wyszedł za drzwi. Ja już byłam za płotem. W końcu doszłam do parku i usiadłam na ławce. Poczułam się źle.. Nie wiem czemu czy to przez Germana czy przez Esmeralde. Zobaczyłam Viole i miałam ją dogonić ale wstając zakręciło mi się w głowie i upadłam na ręce .. Pabla ?! Zbliżył się do mnie .. I chciał mnie delikatnie pocałować ..
_____________________________
Biedna Angie :C Przykro :C Ale tak już musi być :C
Dziękuje z góry za przeczytanie i opinie .
No super : ) Tylko tak wszystko na raz jakby napisałas , ale super <33 Czekam na ciąg dalszy .:>
OdpowiedzUsuńWiem bo pisałam na raz xD Nie mam weny o 23 w nocy bo ja to tak późno piszę. :)
UsuńAham :)) A ciąg dalszy bedzie dzisiaj jeszcze czy dopiero jutro ?
OdpowiedzUsuńDałam dziś bo wieczorem już nie będzie ;)
UsuńBiedna Angie ;/ Czuła bym się fatalnie na jej miejscu ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://violetta-vilu-i-leon.blogspot.com/
Hej bejbi tel mi jor nejm aj gar it
OdpowiedzUsuń